No właśnie - który ? :))
Ten - co liczyć nie umie.
W artykule podanym w linku na początku wątku wyraznie pisze, że urlop niewykorzystany w danym roku, można będzie wykorzystać do końca I kwartału roku następnego. Obecnie jest do końca września roku następnego. Tak więc według obowiązujących obecnie przepisów nie można kumulować urlopów z kilku lat i tak ma pozostać.
A co się stanie w przypadku kiedy nie chcę iść na urlop( nie jest mi natychmiast potrzebny).Czy pracodawca zmusi mnie do wykorzystania urlopu na bieżąco.Czy mogę uzbierać sobie 3 tyg.i iść na cały kiedy ja chcę.
Do tej pory jednak nie było żadnej dolegliwości ( rodzaju jakiejś sankcji) w sytuacji, gdy zaległe urlopy nie były wykorzystane do września roku następnego - za rok poprzedni. A teraz dodano narzędzie - płatne podwójnie. Ot taka drobna różnica. Kto umie liczyć policzy i na głowie stanie, ale z urlopu pracownik zejdzie do końca marca roku następnego.
Bo kar nakładanych przez PIP uzależniontych od winy pracodawcy pod uwagę nawet nie biorę. Pracodawca łatwo miał bowiem wykazać brak takiej winy, skoro wnioski o urlop przez wystraszonych pracowników nie były nawet składane.
Na chwilę obecną do końca września należy wykorzystać zaległy urlop.
W liście obecność pracownikom.do końca marca urlop zejdzie, oj zejdzie że stamu, żeby tylko nie płacić podwójnie. Ale powtarzam E to będzie tylko na papierze. Pozdrawiam Januszow biznesu..
A co z drobnym słowem ,,przepadnie,,?