Witam wszyskich. W najblizszym czasie planuje powrot do ostrowca i myslalam o otworzeniu nowego baru/pubu i zastanawiam się czy taki interes by wypalil?czy mial by popyt ,klijentele...myslalam o otwarciu czegos nie duzego, ale z klimatem dart, biliard, moze karaoke ? Bardzo prosze o komentarz czy ten "interes" mial by racje bytu w chwili obecnej ?jeśli macie jakies propozycje odnosnie co było by fajnie w nim miec bede wczdiecza za kazda odpowiedz . Pozdrawiam
No mnie się karaoke wręcz marzy:-) Ale to tylko moje zdanie. Poczytaj tu co niektóre wątki: nie ma gdzie wyjść w Ostrowcu, nie ma pubu dla ludzi po 30- tce, wszystko mordownie...zastanów się nad czymś dla tej kategorii wiekowej. Miejsce taneczne byłoby również wskazane, no ale wszystko zależy od wielkości lokalu.
Dzięki wlasnie o czym takim myslalam , wlasnie żeby było cos dla kazdego. Kiedys lata temu Planeta, sloneczna weranda oferowala karaoke. Ale ostatnio to było z 15lat temu jak bylam....a jak odwiedzam rodzine to wlanie sama zauwazylam że nie ma gdzie wyjsc. Myslam jeszcze żeby serwowac prawdziwe hamburgery, rozne rodzaje do tego:)
Sama bym pośpiewała ;-) Mam głos jak słowik :P
No to dawaj pizza na maxa organizuje karaoke w sobte
z ludzi po 30 lokalu nie utrzymasz a dokładniej jest ich mało bo albo zapracowani albo z dziecmi siedza lub poza granicami do tego ludzie nie maja pieniędzy w oc zostali tylko emeryci i dzieci
jestem za, dla ludzi po 30-stce właśnie ale klimat klimat i jeszcze raz klimat, może jakieś pomysły ze słynnych pubów w innych miastach
Lokal dla osób 30+ byłby super. Teraz w Ostrowcu jest totalna pustynia jeśli chodzi o rozrywkę dla nas osób po 30 :)
Dopiero zachwycaliście się barem w bramie,że super,że 30+,że muzyka na żywo i już wam się znudziło?Ktoś otworzy nowy bar,pójdziecie raz i znowu powiecie że mógłby ktoś otworzyć nowy bar :)
Tu gdzie teraz przebywam, a za granica niestety:( sa puby i wlanie z ta chcialam też zaczerpnac pare rzeczy, ma ktos jakies pomysly jeszcze? Piszcie co byscie chcieli wlasnie żeby było w takim miejscu oprucz karake
pomysł dobry bo faktycznie nie ma gdzie wyjść ...albo dzieci ,albo "dresy" (konkretnie mam na myśli stan umysłu nie spodnie :P ) także nastawienie na osoby mocno pełnoletnie miało by racje bytu :)karaoke świetny pomysł ..a tak osobiście to ja bym poszła do takiej knajpki w której da się przy piwie porozmawiać ,a w większości trzeba się drzeć na cały regulator,bo muzyka jest za głośno niby drobiazg ,ale ma znaczenie,no i fakt my mocno pełnoletni nie mamy gdzie potańczyć ,nie chciałabym mówić za ogół ,ale takie imprezy taneczne z muzyką z lat 80 i 90 dla nas mogłyby być frajdą :)poza tym chyba po prostu jest potrzebny lokal w którym nie będziemy się czuć jak dinozaury ,gdzie będzie czysto i spokojnie :)pozdrawiam i życzę spełnienia planów :)
dobra ok ma kobieta kasę ale co z tego skoro realia są takie że ostrowiec się wyludnia( mnie dzieci się rodzi wiecej osób planuje wyjechać) mało mniejsc pracy i wypłaty surwiwalowe(trudno przetrwać od wypłaty do wypłaty) aby pozwolic sobie na co tygodniowe wyjscie do baru pubu.Sam byłem za granicą i widziałem jak ludzie co tydzień się bawią piątek sobota są na imprezach w barach pubach.Kogo w ostrowu stać na takie życie,każdy idzie ale na forum każdemu się podoba ale kobieta otworzy i pójdziecie przez pierwsze 2 miesiące bo to będzie coś nowego.Trudny temat,aby nie utopić dużej ilości ciężko zarobionych pieniędzy.
Jak garstka ludzi tylko będzie przychodzić, to i tak lokal zdominuja inni, np tacy których nie chcielibyscie widzieć i co wtedy? Będzie trzeba wyprosić bo to nie lokal dla dresów i młodszych? :) to nie pójdzie w Ostrowcu.
Dokladnie tutaj tyram cale dnie 7-20 i się boje że bedzie ruch przez 2mieiace a potem lipa. Sama wiem jak jest ciezko teraz o prace w PL, że ludziom ledwo starcza...z drugiej strony chcę wrocicc isc na swoje być blizej rodziny boz zycie ucieka a niektorych rzeczy nie kupisz za kase, np czasu z ojcem ,mataka...potem wiem że niestety smutne ale jedzie się na pogrzeby bliskich. Dlategokombinuje żeby wrocic ootworzyc cos, ale też żeby nie utopic i znow się spakowac i jechac
ZIELONĄ otwieraj ZIELONĄ IRLANDIE brakuje tej knajpy jak cholera
To już jej nie ma?rlandie to nie ale cos podobnego tylko że sasiad irlandii