MARIUSZ ZBIGNIEW ŁATA z KWW JG też doił pieniądze ze spółdzielni: 16.08.2017 - 23.10.2023
Czy ktoś widział jakiegoś radnego żeby przeszedł się po osiedlu i zobaczył co się dzieje, co jest do zrobienia, naprawy, gdzie trzeba poprawić lub zapytał mieszkańca czego brakuje/ jest za dużo na jego osiedlu? Przed wyborami biegali po sąsiadach żebrząc o głosy. Po wyborach pochowani w domach, czekający tylko na wpływ pieniędzy z naszych czynszów. Na szczęście funkcje tę nie są dożywotnie, a i w trakcie kadencji można taką radę ( nie-radę) odwołać. Jest nowy prezes. I tylko jest. Żadnych zmian. Wszędzie są oszczędności, tu nadmiar kierowników i po kilku zastępców, bo przecież swojego trzeba gdzieś zatrudnić. Po kolei każdy blok powinien odchodzić z tego reliktu PRL .
12.11.2024 - 02.12.2024 Podwyżka opłat o 172 proc. Odcięli się od ciepłowni, problem znikł
Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP naturalnie.
Pomysł narodził się w roku 2022, gdy zaczęły dotykać nas coraz wyższe opłaty za ciepło - opowiada money.pl Wojciech Sienkiewicz, prezes SM "Budowlani" w Bartoszycach. Spółdzielnia zainwestowała w pompy ciepła, a na ścianie zamontowała fotowoltaikę. Zaliczki za ogrzewanie spadły ponad 3-krotnie.
Spółdzielnia podjęła decyzję o odcięciu się od lokalnej ciepłowni w 2023 r. Jak wspomina prezes Wojciech Sienkiewicz, wcześniej taryfa opłat została podniesiona kilkukrotnie w ciągu roku kalendarzowego.
Jedynie od początku roku 2022 do grudnia 2023r. podwyżka wyniosła 172 proc. Problemy z dostawami węgla i możliwość przerwania dostaw ciepła do mieszkańców nie dawały złudzeń. Sytuacja była poważna - wspomina Sienkiewicz.
Spółdzielnia przedstawiła mieszkańcom rozwiązanie - inwestycja we własne źródła ciepła i uniezależnienie się od dostaw z zewnątrz. W drugiej połowie 2023 r. dwa budynki zarządzane przez SM Bartoszyce przeszły gruntowną modernizację.
Zainstalowano m.in. dwie pompy ciepła o mocy 54 kW każda, pracujące w kaskadzie w systemie glikol-woda. Wykonano 24 odwierty o głębokości prawie 100 metrów pod gruntowe pompy ciepła. Na dachach i ścianach pojawiło się ponad 120 modułów fotowoltaicznych. Docieplono także szczyty budynków. (...)
- Tak duża różnica kosztów sprawia, że nawet po podniesieniu czynszu o kredyt potrzebny do sfinansowania prac mieszkańcy wciąż płacą mniej, niż gdyby nie zdecydowali się na remont. Jednocześnie zyskują system, który jest docelowym rozwiązaniem transformacji energetycznej. Stąd wzięła się nazwa "darmomodernizacja" - dodaje.
Czy któryś (bez)radny widzi jak wyglądają uliczki na Pułankach po zimie? Przed wyborami były obiecanki,cacanki. Po wyborach ślad po tych ludziach zaginął. Z ludzkiej przyzwoitości powinni wspierać mieszkańców, bo to lokatorzy ich opłacają. Są miejsca że pół koła samochodu wpada. 15 kierowników jeszcze nie obudziło się ze snu zimowego, bo też nigdzie ich nie widać, by chociaż popatrzeć na osiedle które " jest pod ich opieką". Co roku to samo, każdy szczegół trzeba pokazać palcem, bo panowie nigdy nic nie widzą i nie słyszą. A biurek coraz więcej...
Taaaa, niedługo jeden drugiemu na kolanach będzie siedział!
A nie lepiej inwestować w książkodzielnie i lodówki społeczne?