pizzeria lub kebab albo fryzjer
Strzyżenie,golenie i levatywa w jednym
no to trzeba łapać okazję za nogi i propozycję przyjąć
Skąd wiadomo jak te kawiarnie funkcjonują ?
A może to wszystko jest na granicy opłacalności ?
Często spotykam się z osobami , które ledwo wyrabiają na koszty w galeriach handlowych .
Zastanawialiście się kiedyś jakie są kary za rozwiązanie takiej umowy np z Tesco ?
Ogólnie lepiej dalej ciągnąć taki "biznes" niż płacić taką karę .
Swoją drogą ciekawe ile boksów w naszej galerii wyrabia na siebie ?
właśnie "żadnej odpowiedzialności..." to co z Ciebie za biznesmen?? Własnego biznesu się pilnuje 24/24 h , dba o niego i klienta , bierze się całą odpowiedzialność za swoje poczynania ! I wtedy jest szansa powodzenia. Ale nie, lepiej siedzieć na ciepłym stołku, zero odpowiedzialności, zwalanie winy na innych ... To jest lenistwo a nie próba dojścia do czegoś ! Nie dziwię się,że z takim podejściem nic się Tobie nie udaje i się nie uda... Zmień nastawienie do siebie i do życia . Polecam dobra książkę " Sekret" lub dla leniwych film "The secret-sekret" ... Ja stawiam na siebie, na wiarę w ludzi . Nawet rok czy półtora jeśli przetrwam to już sukces ! A tak na marginesie to jeśli ma się dobry pomysł , wiarę to nawet nie potrzebujesz dużych pieniędzy które " umoczysz" dobry biznes plan, i głowę na karku .
Powtórzę się ale niech ci co się boją, stracili wiarę lub im się nie chce bo " poco" niech siedzą w domach, odwiedzają
(cd. wcześniejsza odpowiedź przez pomyłkę wysłana zbyt szybko i źle podpisana :) ) odwiedzają PUP czy mops, płaczą że jest źle , szaro i ogólnie do d..y . Z takim negatywnym podejściem do wszystkiego powinno się wyludnić np.Ostrowiec, zaorać i posadzić ziemniaki ... no ale po co ? jak znów stonka zje ... Pozdrawiam wszystkich tych co na TAK i troszkę mniej tych co na NIE
Wykopki ziemniaków starą niemiecką kopaczką ze złomowiska. Lepsza od nowych? | Romek Zaklinacz Byków https://www.youtube.com/watch?v=OdYtFxWeMBg
Oczywiście! Oto opowiadanie z humorem, absurdem, morałem i odniesieniami do krytyki edukacji – inspirowane Twoim tytułem:
---
**Bułat Okudżawa to znany radziecki reproduktor: Reprodukcja – Opór – Upełnomocnienie. Radykalna krytyka edukacji we współczesnej zachodniej myśli społecznej**
W Związku Radzieckim, który istniał jednocześnie w rzeczywistości i w podręcznikach do historii, żył sobie Bułat Okudżawa — poeta, pieśniarz, ale przede wszystkim: **reproduktor**. Nie w znaczeniu biologicznym, choć plotki mówiły, że miał dwanaścioro dzieci z samym systemem. Był reproduktorem idei. Wzorców. Porządku.
Codziennie rano siadał w szkole numer 217 przy ulicy Ideologicznej w Moskwie i z miłością odczytywał dzieciom listę rzeczy, które **należy wiedzieć**, **należy umieć**, i co **nigdy nie należy kwestionować**.
– Dzieci, dziś powiemy sobie, dlaczego radziecka rzeczywistość jest jedyną możliwą rzeczywistością – mówił z uśmiechem. – A potem narysujemy traktor zwycięstwa.
Dzieci kiwały głowami jak synchronizowane metronomy. I tylko jedna uczennica – Żaneta Sorokinowa – miała w oczach coś niepokojącego. Było to coś, co pedagogiczny aparat państwowy rozpoznawał natychmiast: **potencjał do myślenia**.
Pewnego dnia, gdy Bułat z dumą pokazywał nowy slajd: „Reprodukcja wiedzy: jak przekształcić ucznia w słuchawkę telefoniczną bez kabla”, Żaneta podniosła rękę.
– Towarzyszu Okudżawo, a co, jeśli edukacja nie służy tylko do powielania, ale też do zadawania pytań?
Nastała cisza. Nawet portret Lenina spojrzał z niepokojem.
– Żaneto – powiedział Bułat, pocąc się lekko – pytania są jak bakterie: dobre tylko wtedy, gdy są martwe. A ty chcesz rozmnażać myślenie!
Ale było już za późno. Dzieci spojrzały po sobie z roziskrzonymi oczami. Zamiast traktorów zaczęły rysować pytajniki. Zamiast marszów – zaczęły tańczyć chaotycznie jak dekonstrukcjoniści na kacu.
To był **opór**.
Bułat próbował interweniować. Otworzył stary podręcznik pedagogiki radzieckiej na rozdziale "Uciszanie i tłumienie wrażeń filozoficznych u dzieci". Ale kartki się rozleciały.
Wtedy właśnie przyszedł inspektor z Zachodu. Miał na imię Brian i nosił okulary bez szkieł.
– What we see here, comrade, is a classic case of hegemonic reproduction being disrupted by counter-hegemonic praxis in a Foucauldian field of power relations – powiedział i przybił Żanecie piątkę.
Dzieci krzyczały: **Upełnomocnienie! Upełnomocnienie!**
Szkoła zmieniła nazwę na: **Poststrukturalna Akademia Wielogłosowości i Twórczego Zamętu im. Gramsciego**.
Bułat? Bułat został przekształcony. Codziennie o 8:00 stawał na auli i zaczynał wykład:
– Dziś nie wiem nic. I to jest moja lekcja dla was. Uczcie się, ale nie ode mnie – ode mnie tylko opór.
I wtedy dzieci klaskały, choć nikt ich tego nie nauczył.
---
**Morał:**
Edukacja, która służy tylko reprodukcji, wychowuje powielaczy. Edukacja, która otwiera przestrzeń na opór, rodzi myślenie. Ale dopiero edukacja, która **upodmiotawia**, daje ludziom głos – i to nie po to, żeby mówili to, co im powiedziano, ale to, co sami zrozumieli.
---
Jeśli chcesz, mogę rozwinąć tę historię w większą opowieść lub nadać jej formę eseju z elementami fikcji.
Czy polski ogórek ma szansę podbić niemiecki rynek i ogólnie rynki w UE? Proszę o merytoryczne odpowiedzi i ewentualnie pomocne linki. Google mi nie działa ;)