Nordic Walking wieczorem- szukam chętnych okolice patronackiego.
Będzie mi miło jak ktoś do mnie dołączy.
w jakim wieku?
Ja jestem po 40
o proponuję założyć taką grupkę na facebooku i podac nam link tutaj, na pewno będzie więcej chętnych.Można robić ustawki.
Ja proponuje spacer z kijkami po Iłżeckiej.
Ja proponuję najpierw nauczyć się jak poprawnie uprawiać nordic walking. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym spotkał osobę która poprawnie używa kijków. Takie włóczenie nimi za sobą po ziemi nie będzie wcale działało inaczej niż zwykłe chodzenie. Każdy trening musi być męczący - jeśli taki nie jest, to znaczy, że nie jest efektywny. Także i nordic walking, który polega na podnoszeniu środka ciężkości popierając się MOCNO na tych kijkach, a nie zwykłym chodzeniu. Do tego waszego "ostrowieckiego nordic walkingu" to wystarczą zwykłe kije z lasu, a nie specjalnie do tego celu zaprojektowane przyrządy.
Kto dał Ci prawo nas obrażać? Gościu z 14:23
Kogo obraziłem? Prawda w oczy kole czy mi się tylko wydaje?
myśli, ze ma monopol na wiedzę, bo chadza z kijkami po Warszawie.
Nie chadzam z kijkami po Warszawie z dwóch powodów. Po pierwsze nie mam kijków, po drugie nie mieszkam w Warszawie.
Uprawiam za to kilka innych sportów i zawsze kiedy próbuję jakichś nowych treningów, najpierw sprawdzam jak powinno się je poprawnie wykonywać aby nie były one pezcelowe.
troche sie zgadzam z przedmowca, bo czasami faktycznie to komicznie wyglada.
Jest to sport w ktorym bardzo duzo miesni pracuje i daje dobre efekty, ale tylko przy prawidlowym uprawianiu. W niektorych przypadkach to ciezko znalezc roznice miedzy tym, a zwyklym spacerem.
Najlepszy motyw jaki widzialem to osoba szla a kijki ciagnela za soba.
Może i niepoprawnie okiem fachowca ale ludzie chodzą a nie siedzą w fotelu przed telewizorem, co ma większą wartość niż idealna technika.
do tego nic nie mam, bo uwazam ze kazdy ruch jest lepszy niz zaden. Moze zle troche napisalem ale bardziej chodzilo mi o to, ze korygujac troche ten sporto-relaks mozna osiagnac troche wiecej tym samym kosztem. Jednak widze, ze w sumie nie wartaloby w ogole sie wypowiadac, bo odrazu polecialy negatywne wypowiedzi typu "nie obchodzi mnie opinia innych, mimo ze jak mowie ze chodze na basen do przesiaduje w brodziku"
przepraszam, ze sie wtracile.. bo fakt nie jest to na temat. Autor szukal towarzystwa, a nie polemiki.. milej nocy
Każdy chodzi jak umie i najważniejsze, że ma z tego satysfakcję ,a znawcy niech swoje wywody trzymają dla siebie. Założyciel wątku szuka towarzystwa, a tu jak zwykle znajdują się ,,najmądrzejsi'', też jestem z okolic Patronackiego i również mam 40+,chodziłam na tzw. kijki, teraz trochę to zaniedbała z nadmiaru obowiązków, ale w najbliższym czasie się wybiorę i mam to gdzieś jak jakiś,, wszechwidzący'' stwierdzi, że źle chodzę , sprawia mi to większą przyjemność niż niektórym tu znawcom obserwującym chodzącym z jadącego samochodu.
Tu chodzi tylko, aby poczytać w internecie lub zobaczyć na youtube film jak powinno się to prawidłowo robić. Czy to takie trudne? Czy tyle czasu zajmuje? Masz czas na przeglądanie forum i odpisywanie, to i pewnie na to by się znalazł.
Skoro już mam chęć aby zacząć to robić i robię to, to może warto by się zainteresować jak prawidłowo to robić.
Bardzo dobrze, że ktoś zwrócił uwagę na to, że w większości ludzie źle to robią. Może dzięki temu jeden z drugim coś poczyta i wyjdzie mu to na zdrowie i radość z prawidłowego wykonywania ćwiczenia.
No ale tutaj zaraz naskakują na ludzi, bo przecież skoro kupiłem kijki i wychodzę z nimi, zamiast siedzieć przed TV, to nikt nie ma prawa mi zwrócić uwagi, ani poprawiać czegokolwiek... Na siłowni jak trener podejdzie i zwróci wam uwagę, że nieprawidłowo wykonujecie ćwiczenie, to też na niego naskoczycie że jak śmiał poprawiać mistrza który przyszedł, a nie siedzi przed TV, rzucicie sztangę i więcej się tam nie pokarzecie?