Drodzy forumowicze mam do was pytanie. Będący u mnie ksiądz z wizyta (kolędą) zaproponował abym przyjął pielgrzymów na jedna noc z racji że mam mieszkanie prywatne i warunki ku temu. Moja decyzja była odmowna ponieważ ja tych ludzi nie znam nie wiem kim oni są ,ani z skąd pochodzą i czy są zdrowi bo wiadomą jest rzeczą że strudzonym trzeba by było udostępnić łazienkę. Ma dwoje małych dzieci i nie chciałbym aby przyplątało się jakieś choróbsko .Nie mam nic przeciwko pielgrzymom ale czy to do końca jest to bezpieczne , bo media donoszą o rożnych niepokojących incydentach i czy pielgrzymowanie powinno w tych czasach tak wyglądać
Co wy na to ?????????????? proszę o poważne odpowiedzi , pajacom i cwaniakom dziękuję
Trzeba wierzyć że ludzie są normalni. Widać że nigdy nie byłeś na pielgrzymce. Sama się kiedyś nad tym zastanawiałam. ludzie którzy chodzą na pielgrzymki mają tzw. stałe noclegi każdego roku u tych samych ludzi w danym miejscu. Ludzie chętnie przyjmują na nocleg i czekaja na pielgrzymów. Często z takimi ludzmi utrzymuje się kontakty całoroczne i nawet są przyjaznie. W takim razie chyba nie maja watpliwosci kiedy biora kogos pod swoj dach.
Nom i miałeś racje, maja pieniądze aby dawać na kościół to i na hotel powinno ich być stać, a jak nei mają kasy to niehc w domu siedzą a nie liczą na drapane. Ew niech i klecha przyjmie do ciebie.
a jak oceniacie młodzież w tych czasach?
ksiadz tez przyjmie strudzonego na kacu?