no no
Chcesz mi wmowic, ze nie bylem dzisiaj w zabce na Warynskiego gdzie sprzedawala pani pod 40, wysoka w okularach?
Szukaj wątku dziś założonego o Żabce na Waryńskiego- jakaś pani była bardzo tam dziś zdenerwowana- być moze to ta, której szukasz.
po ubranka gumowe był a ona to widziała i tyle w temacie
babciu 70 lata co TY wspominasz Atari czy jakiś inny komp, ej ocknij się, a podryw to był całkiem oryginalny, WSK, albo rower i dwie lampki na przodzie z dynamem no i z tyłu czerwona to 80 lata. Pozdro. 42 latek
Tak,wspominam te lata i mnie moj "facet"wlasnie wozil WSK.Umial zagadac i poznac dziewczyne a nie tak jak ci dzisiejsi!ale co moglem zrobic?i zali sie na forum,otworz wreszcie pyska i powiedz cos!Dzisiejsza mlodzie"chcialbym ale boje sie":)
Łatwo powiedzieć "otwórz wreszcie pyska" był temat kiedyś o tym jak by zareagowały dziewczyny gdyby zagadał do nich obcy facet i pisały, że by się chyba posikały ze śmiechu albo kazały walić takiemu delikwentowi.
Co innego jak podejdzie do Ciebie przystojny facet i zagada a co innego jak podejdzie takie cos jak ja :<
E, tam - coś, facet jest facet. Jak nie trafisz na głupią to się odezwie, a jak na głupią - to nie ma czego żałować, że warknie.