taaa ta to jet ostra, ups łubudubu buuum i grzmi no i co ty na to ?
no!;) Wracałem z Sandomierza...od Włostowa silny wiatr, latające gałęzie i drogowy slalom, wiatr składał mi lusterka...Za Zochcinem już ściana deszczu, prędkość znikoma...samochody stoją na poboczach - na środku skrzyżowania Aleja/Kilinkiego duża gałąź - Okólna kompletnie zalana.
jak...... ja ...... dojade ...... rowerkiem do pracy na nocke ...... ?? :((
Gałęzie to pikuś,komuś z ogrodów z 12 porwało żółtą parasolke,nad stawkami obok 71 jeszcze szybowała,poszła gdzieś na bałtów hehe
ChuckNorris jak to jak:D pędzikiem :) dlaa Ciebie to nie problem :) moze jak ja bede jechał na 1 zmiane tez rowerkiem to juz przestanie :D
Ciekawe jak tam stan naszych rzek lokalnych...piszcie jak macie info na zywo
chuck Ty tez na nocke i rowerem? :D ja mam komplet przeciw deszczowy.:p
Na początku burzy około godziny
19:00 na ulicy Waryńskiego miedzy ulicami Wyspiańskiego i Matejki wiatr porwał mi czapkę, nie mogłem stanąć i zsiąść z roweru ponieważ wiozłem 1,5 rocznego synka i chciałem uchronić go przed burzą. Za 5 minut wróciłem i czapki już nie było. Nie przedstawia ona dla mnie wartości majątkowej lecz sentymentalną. Była kupiona 8 lat temu we wzorcowni adidasa w Saragossie. Są tylko 2 sztuki tej czapki - drugi ma moja żona. Kolor zielonkawo-szaro-beżowy ze starego typu znaczkiem adidasa na czole w kolorze pomarańczowym (koniczynka). Znalazcę proszę o kontakt jordi73@wp.pl
(20:16) Komplet przeciwdeszczowy ? :D z Huty? :P
Niebo teraz fajnie wygląda podświetlone przez słońce .
Trwało to zaledwie chwilę, ale od wschodu już znika, a szkoda, bo widok niesamowity :)