odpowiedzi pismena i pajączka - tylko na ich poziomie.
alez drogi tropicielu absurdu pisalem juz hmmm kilka razy ze dzieki dyskusji z dwiema wierzacymi dziewczynami z forum doszlismy do konsensusu ze fakt nie wszyscy ksieza leca na kase i wladze ale tutaj jak zwykle tego nikt nie zauwaza i skupia sie na wmawianiu mi jakichs bzdur.Gosc 19:37 widzisz ja dyskutuje biore pod uwage argumenty obu stron Ty zas jako fanatyk dyskusje uwazasz za atak poniewaz twa dzika natura nie dorosla do dyskusji wiec skoncz . Ja chociaz uzywam pseudonimu na forum i dlatego kazdy skupia sie na atakowaniu mnie ,a ty sie chowasz po krzakach .
No dobrze zalozmy ze kosciol to przede wszystkim wierni. Posluze sie troche ostrym porownaniem ale od razu mowie ze to nie atak . Niemcy to przede wszystkim obywatele niemiec . Na czele ktorych stal niedoszly malarz i popatrz co sie stalo . To samo robia pijawki w watykanie. To nie zwykli ksieza ale oni ustalaja jak bedzie wygladala twoja wiara i w jaki sposob masz ja interpretowac. Czekam na komentarz
A ja polecam wierzącym i niewierzącym przeczytnie "trafiona przez piorun".
Niech każdy z was zastanowi się nad swoim życiem i jego sensem, wartościami jakimi się kieruje.Życie bez Boga jest puste, sama się o tym przekonałam.
ale to Twoje osobiste odczucie . Ja nie narzekam ale..... poszukam ksiazki.
Pajączku skoro doszliście do konsensusu to po co wałkujesz dalej ten temat? Udzielasz się w każdym wątku, który ma podłoże religijne, często nie wnosząc nic do tematu. Tak było np w wątku o środzie popielcowej. Dotyczył on postu i dań postnych. Gdyby temat brzmiał np tak"Środa popielcowa, czy pościcie?" wówczas zrozumiałbym Twoją wypowiedź. Jak jednak wiesz, brzmiał on zupełnie inaczej i autorowi chodziło bardzie jakie dania postne będą serwowane u innych. Często piszesz ludziom żeby czytali ze zrozumieniem ale dobrego przykładu im nie dajesz. Nie dziw się później, że Cię atakują. Nie piszę tego złośliwie, następnym razem przemyśl dobrze zanim coś napiszesz, tak żeby to miało "ręce i nogi", wtedy na pewno nikt nie uzna tego za atak.
masz racje :) ale zaczelo sie od tematu "Ateizm a sw bozego narodzenia " ktos mi wytknal , co ja mam do powiedzenia w tym temacie a potem kolejna i kolejna osoba . Przepraszam ale to byl chyba temat Totalnie o mnie :D no i tak to sie zaczelo. No dobrze za kulturalne podejscie nastepnym razem sie zastanowie. 4 osoba na forum ktora umie spokojnie rozmawiac :D coraz lepiej
A mnie się to podoba.I co ty na to? zabronisz mi?daję na Radio Maryja.BO CHCĘ.I wara tobie autorze wątku od tego.Daję bo tak chce? Zabronisz mi?"-Mao"
Zanim cokolwiek powiemy,trzeba się zastanowić a nie demonstrować swoje mądrości.Wiara jest rzeczą indywidualną i nikt nikogo nie zmusza do niej.Wiary nie trzeba lansować,ona sama przychodzi do niektórych gdy tego zupełnie się nie spodziewają.Nie widzieć a uwierzyć.Dlatego ludzie wierzą i czytają Pismo Świete.Nie ma na świecie drugiej tak często i licznie czytanej książki-co i Wam polecam.
no i prosze trafny kontrargument bez atakow i spinek. Kwestia ilu wierzacych w chrystusa tak naprawde czyta PS i zastanawia sie nad jego sensem a ilu muzulmanow czyta koran i go interpretuje kazdego dnia .
pajączek . Bóg . Chrystus. tak sie powinno pisać - pajączku. Nie igraj z Bogiem !!!
kto tu jest lepszym przypadkiem dla lekarza psychiatry?ci przeciw uprzywilejowanej religii czy ci za dalszym wkraczaniem religii w polityke http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12490677,_Idzcie_do_psychiatry___Marsz_Swieckosci_w_Krakowie.html
przykład niewolnictwa http://www.wprost.pl/ar/348099/Uczennice-zlizywaly-bita-smietane-z-kolan-ksiedza/
W jaki niby sposób religia jest uprzywilejowana? Coś Ci się pomyliło gościu 12:10. Przez wiele lat byłem ateistą i nikt mnie nie zmuszał do żadnych praktyk religijnych. Teraz jestem po drugiej stronie barykady, nawróciłem się i jest mi z tym dobrze. Teraz mi nikt nie wmówi, że ateista jest gnębiony czy coś takiego. Byłem doskonałym przykładem na to, że tak nie jest. Po porostu niektórym nie pasuje, że inni w coś wierzą. To jest coś jak wewnętrzna zazdrość, zawiść, być może nawet nieświadoma ale jednak. Tak działa szatan!
jestes zdecydowanie w bledzie drogi kolego bo tak jak wiekszosc czytasz to co chcesz wyczytac :) Ateisci wcale nie sa pietnowani :) chodzi o to ze jak sie przyznasz do ateizmu od razu dostrzegasz taki usmieszek mowiacy "oj glupi ty glupi" niekoniecznie w formie agresywnej majacej na celu kogos obrazic :) Juz nie jedna osoba to pisala ze problemem nie jest wiara bo kogo to obchodzi czy ktos wierzy w bogow/boga/czlowieka/nadczlowieka/posazek/lub inne cos. Problemem jest kler z gornej polki watykanu jak i z dolnej parafialnej ale co jest najwazniejsze to nie jest zdanie ateistow tylko chrzescijan. Mow sobie co chcesz ale ja mam znikoma liczbe znajomych niechrzescijan a zdecydowana wiekszosc to ludzie wierzacy ktorzy utrzymuja to wlasnie co napisalem. Tak wiec nie gadaj o ataku na wiare. Ataki na wiare moga robic wyznawcy innej wiary uznajac Twoja za wroga :) a nie ludzie ktorzy nie podporzadkowuja swojego istnienia bytowi wyzszemu. Polecam przeczytac "Rydwany bogow" lub serial "Ancient Aliens" masa pytan ktore warto rozwazyc zarowno dla ateisty jak i wierzacego. Serial pokazuje dowody na to ze tzw bogowi mogli byc najnormalniej w swiecie kosmitami i co najlepsze sa tez wypowiedzi duchownych ktorzy podchodza do sprawy racjonalnie a nie fanatycznie. Dziekuje za uwage :)