Albo kupi jogurt za 1.50 i płaci 200 zł i mówi ze nie ma drobnych ha ha
Klienci nie oddzielaja zakupow a potem stornowanie, kasjerka to wrozka ktora ma przewidziec gdzie koncza sie zakupy a drugie zaczynaja. Dobrze ze juz nie pracuje w sklepie bo bym zwariowala. Teraz jako klient sama zwracam uwage jak zakupy nie sa oddzielone i wkurza mnie ze jak przeloze zakladke a inna Pani ja odklada bo po co, zrobilam jej wyklad maly to czerwona sie zrobila. Tak trudno przelozyc zakladke by oddzielic, tasma jedzie do przodu i wszystko sie laczy w jedno. Ludzie wiecej rozumu.
Paulina - Może i nie jest zależny ale kultura osobista obowiązuje wszystkich.
Szacunek do drugiego człowieka też trzeba jakiś mieć, nie ważne jaką pracę wykonuję, ponieważ jest przysłowie, że żadna praca nie hańbi.
A niestety są różne rodzaje prac których ja sam bym nie chciał się podjąć a jednak inni to robią. Ale nigdy nie wiadomo co życie przyniesie. A tym niemiłym klientom tego właśnie życzę, żeby kiedyś los się odwrócił i ktoś ich bez przyczyny opieprzył w pracy której nie cierpią ;) może to nauczy trochę pokory i na drugi raz po prostu ładnie podziękują za pomoc sprzedawcy.