No to tu piszesz o kosztach swojego czasu? Takie rzeczy się mówi w danej sytuacji w jakiej jesteś ...czyli kasjerce.
Do 17.25
To złóżcie zbiorową petycję do zarządu biedronki,jak wam przeszkadza akcja z punktami.
biedronka sama sie o wlasne nogi potknie z tymi punktami.
bo fakt ze od polowy roku ciagle kolejki po 10-15 osob do kasy to otwarte max. 2!
ja juz tam nie kupuje. mam w nosie stac w kolejce i laskawie czekac az biedronka zechce mi cos sprzedac.
a co sami pracownicy o biedronce i kolejkach pisza?
prosze:
A nie słyszeliście czasem o zwolnieniach przez te naklejki? Bo krążą takie informacje.
Nawet na Allegro koleś sprzedaje gotowe plansze, tylko skąd miał ich aż 500?!
http://nasza-biedronka.pl/viewtopic.php?t=3613&postdays=0&postorder=asc&start=270
To ja, 17.25. A w życiu , nie przeszkadza zbieranie punktów, przeszkadza zabieranie czasu. O tym był mój post , i jeszcze o opętaniu :)
Do 19.11
No ale jedno z drugim jest powiązane,bo ludzie biorą punkty,a zanim kasjerka poda to juz 3 sekundy minie,a ktos sie o cos zapyta,kasjerka tlumaczy itd itd. Takze nadal podtrzymuję,piszcie petycje.