Witam,
Tak samo jak wielu poprzednich forumowiczów spotkałem się z problemem dotyczącym nieważności karty na wyciąg. W związku z powyższym proponuję zebranie się wszystkich naciągniętych i złożenie zbiorowego zażalenia do Rzecznika Praw Obywatelskich w Starostwie. Może taka akcja społecznościowa wyhamuje nonszalancję i arogancję oraz udowodni że lokalne społeczeństwo ma tzw. ikrę i charakter.
Co o tym myślicie ?
Miło mi Pana poinformować iż na oficjalnej stronie www.szwajcariabaltowska.pl widniała i widnieje nadal informacja ze karty z sezonu 2011 2012 tracą ważności z dniem 30 kwietnia i wlasnie do tej daty mozna bylo oddawac swoje karty.
A czy to prawda, że z dniem 31.12.2012 kończy się ważność na kartę z sezonu 2013?
Walcują was tam jak im się podoba a wy dalej tam ciągniecie jak osy do słodkiego syropu,naiwni
Miło mi Państwa poinformować, że Szwajcaria (Bałtowska również) to kraj mlekiem i miodem płynący:nie jest w UE i nie potrzebuje wiązać się z sąsiadami (z pobliskiego Ostrowca), ma swoją dinowalutę (marża 1000%) przez co i do najtańszych nie należy!
Kto tu kogo chce oszukac???? Wiadomo narciarzy. Liczcie na wiekszy obrot
Chytry dwa razy traci .
Właśnie oglądałem stok przez kamerkę.
Mało ludzi.
Większość zjeżdża na d......ie
Bu ha ha ... ubawiłem się do łez to co mam się wybierać każdego dnia na stronę Szwajcarii bałtowskiej aby sprawdzić co znowu knujecie ?!
Gościu z wczoraj z 18:55
Jeśli chciałbyś kogoś poinformować to wypadało by to zrobić na bieżąco tj. przy okienku kasy gdzie płaci się za punkty na wyciąg. Według mnie porządna firma przy zmianie systemu powinna informować ze karty które obowiązywały dotąd już są nieaktualne.
Sprzedawca winien pobrać stare karty i wymieniać je na nowe aktualne a te z kolei powinny być zasilone ta samą ilością punktów co miały stare.
Jeśli uważasz że za bardzo stracilibyście na tym to potrąćcie sobie jakiś procent puntów za nieoddanie karty (tzw gapowe) i po sprawie.
Jak dotąd (chyba 4 lub 5 lat) nikomu to nie przeszkadzało każdy przyjeżdżał na nowy sezon i wykorzystywał zainwestowaną kasę doładowywał kartę i było OK.
Kogo chcecie oszukać przecież na tamtych kartach widnieje wasze logo więc każdy kto je obejrzy przypomni się mu jak go "ugościliście" ... i wspomni następnym znajomym ...
Dopóki nie będzie informacji, że stare karty można zwrócić, lub wymienić na nowe to ja się na tym stoku nie pojawię, bo po co? Może teraz ktoś sobie wymyśli, że codziennie będzie zmiana kart, a stare stracą ważność.... Oj nieładnie tak traktować klienta... a klient jest pamiętliwy....
hahahaha, smiać mi sie chce z was wszystkich, gdzie w polskich górach ktoś zatrzymuje karty zeby jeździć na nich w przyszłych sezonach?? pokażcie mi stok na którym można takie karty wykorzystać.
Rozpieściła was wszystkich ta szwajcaria i tyle.
Czytajcie regulaminy /ze zrozumieniem/ na przyszłość.
do gościa z godziny 21:41
Po części masz rację ale tylko połowiczną bo na innych stokach tak jest a w Bałtowie jeśli nie pamiętasz to przez kilka sezonów tak było jak wspomniałam (gość_PiS). Także jak nie masz wiedzy na ten temat to pomiń dyskusję i nie bądź bardziej papieski niż Papież !
... A może maczałeś paluchy w tym przekręcie ?
ktoś pisał tu na forum ze oddają jakieś punkty w zamian za karty z ubiegłych sezonów. do PiS - wiedzę raczej mam, bo wiem co i jak na innych stokach. jeżdżąc na innych stokach nawet nie pomyślałem zeby zatrzymywać karnet...bo po co? od lat jest tak ze punkty przepadają! śmieję sie z was drodzy forumowicze od kilku tygodni, roztrząsacie to jakbyście fortuny potracili.
ktoś pięknie tu napisał - narciarstwo nie jest dla biednych
Do wszystkich "zawodowych" narciarzy - filozofów jadących za granicę na darmowe przed lub posezonowe ski passy!
Szkoda dyskusji narciarze z alpejskich stoków, znawcy kultury i obywatele świata ... ja o rybach wy o grzybach ...
Dobrze wiem jak jest na innych stokach w tzw kurortach narciarskich ale poruszyłem problem szwajcarii bałtowskiej i chciałem poznać opinię.
Co do innych stoków to karty się oddaje bo się tam wraca przeważnie za rok lub wcale (to proste jak 90 % powierzchni narty- chyba się nie mylę) a bałtów można zahaczyć niemalże średnio co weekend i nie było potrzeby zawracania sobie ....... taką operacją.
Mam na następną kartę i nawet na stok w polskich kurorcie tylko skoro uczciwie płacę i korzystam to żądam uczciwości od organizatorów. A skoro uczciwości brak to nie warto o nią się upomnieć ?
I tu masz rację. Ponieważ to nie chodzi o 15 czy 30 zł. Tylko są pewne zasady, normy itd...
Punkty można było stracić , ale karta powinna być przyjmowana. Skoro przez tyle lat nie było takich problemów to i teraz powinna być wymiana. Na przyszłość należy napisać już od razu przy okienku, że karty są sezonowe i nie byłoby sprawy. A nie umieścić na stronie internetowej
a i owszem przy okienku jest tablica informacyjna z cennikiem i regulaminem właśnie, dokładnie tym samych który jest na stronie Szwajcarii Bałtowskiej...trzeba było tylko przeczytać tekst na który się patrzy! Ja zawsze zwracałem karty na koniec sezonu bo to standard na każdym stoku! W ferie z rodziną co roku staramy się wyjechać również w góry, najczęściej do Zieleńca lub Białki i tam karta z lat ubiegłych nigdy nie działa! każdy to wie i za straty finansowe za kaucje i niewykorzystane punkty może mieć pretensje tylko do siebie! Zgodzę się co do cen w Bałtowie, że drogo wobec braku możliwości zakupu karty czasowej ale z tymi kartami to już przesadzacie! Jak już ktoś napisał rozpieścili was i tyle! Śmiem nawet stwierdzić że większość z Was to narciarze stoków świętokrzyskich, nie mający żadnego obycia i nie znający zasad na stokach w kraju i zagranicą! za to zawsze podburzeni i nie zadowoleni ! a to już taka ostrowiecka mentalność....