Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Nieszczęścia chodzą parami (prezydent i premier na meczu Polska - Ukraina)

Ilość postów: 11 | Odsłon: 1310 | Najnowszy post
  • Nieszczęścia chodzą parami (prezydent i premier na meczu Polska - Ukraina)

    Wczoraj w "bulu i nadzieji" ogladałem mecz Polska-Ukraina.No i proszę był prezydent i premier i przyniesli pecha. Trzeba ich odsunąć od wladzy czym predzej bo nasza druzyna narodowa przez nich nie pojedzie na MŚ do Brazyli.

    Gość_zatroskany
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Nieszczęścia chodzą parami (prezydent i premier na meczu Polska - Ukraina)

      A po co maja tam jechac?

      pismen
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 3

      Odp.: Nieszczęścia chodzą parami (prezydent i premier na meczu Polska - Ukraina)

      Problem z reprezentacja jest taki, ze nie chce im sie biegac, oszczedzaja sily wystepy w swoich klubach, zalosni ludzie, jak dla mnie powinno sie im odebrac obywatelstwo, chociaz nie wiem czy w sytuacji kraju to nie byloby dla nich zbawienie.

      kalamagwi
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 4

      Odp.: Nieszczęścia chodzą parami (prezydent i premier na meczu Polska - Ukraina)

      Oni pecha nie przynieśli. Na pewno na trubunach byli jacyś PiS-owcy i to wszystko przez nich ;)

      GienekkeneiG
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Nieszczęścia chodzą parami (prezydent i premier na meczu Polska - Ukraina)

        Raczej przez wysoki poziom zaangazowania naszych kopaczy - milionerow. Pewnie biletow dla rodzin nie dostali wystarczajaca ilosc.

        pismen
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 6

        Odp.: Nieszczęścia chodzą parami (prezydent i premier na meczu Polska - Ukraina)

        Trzeba było być na meczu, to wiedziałbyś jaka była reakcja kibiców, gdy pokazali premiera na telebimie.

        magik
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Nieszczęścia chodzą parami (prezydent i premier na meczu Polska - Ukraina)

          magik to może napiszesz jaka była reakcja kibiców na pojawienie sie płemieła na telebimie, bo nie każdy mógl być na meczu?

          Gość_zatroskany
          Zgłoś
          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 7

      Odp.: Nieszczęścia chodzą parami (prezydent i premier na meczu Polska - Ukraina)

      i spiewajcie im dalej, ze nic sie nie stalo

      no nic trudno, nie chcialo wam sie tym razem, nic sie nie stalo polacy, moze nastepnym razem wam sie zachce, a my jak kretyni znowu wydamy conajmniej 200zl na mecz a bedziemy ogladac cyrk.

      kalamagwi
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Nieszczescia chodza parami

        tym razem nie śpiewali tylko ich wygwizdali.

        "A jeszcze bardziej niemoc biało-czerwonych w II połowie. Gwizdy - po kolejnych nieudanych zagraniach Polaków - wzmagały się z minuty na minutę. Doszło do tego, że już na ok. kwadrans przed końcem kibice zaczęli wychodzić ze stadionu! I to nie pojedyncze jednostki, a liczne grupy.

        Były także obraźliwe okrzyki ("Polska grać, kur.. mać"). Po niewykorzystanej sytuacji fani wyładowali złość na Ludoviku Obraniaku."

        oj stało się stało.

        gustafson
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Nieszczescia chodza parami

          Prawda jest taka, Ze jeZeli nie zmieni sie od postaw polskiej pilki, nie przyjmie się programu naprawczego, nie zorganizuje sie szkolenia, selekcji mlodziezy wrecz od przedszkoli (tak jak to robia w innych krajach), to nasza pilka bedzie zawsze „szmacianka”.

          Czasem zdarzy sie nam jakis fenomen jak Gorski czy Piechniczek ... Ale takie osoby potrafia poprowadzic druzyne do wygranej nawet na klepisku. Im nie potrzeba stadionow z dachami, ani kaplicami dla wiernych.Jezeli bedziemy grac na poziomie San Marino, to ani modly do Najswietszej Panienki, ani ofiara z cielca nic tu nie pomoze ;)

          Mozna miec superstadiony ale bez dobrej druzyny do czego nam jest potrzebny?

          A prawda jest taka, że jeżeli nie zmieni się od postaw polskiej piłki, nie przyjmie się programu naprawczego, nie zorganizuje się szkolenia, selekcji młodzieży wręcz od przedszkoli, to nasza piłka będzie zawsze „szmacianką”. Czasem zdarzy się nam jakiś fenomen Górski, Piechniczek i to wszystko. Ale tacy potrafią poprowadzić drużynę do wygranej nawet na klepisku. Im nie potrzeba stadionów z dachami, ani kaplicami dla wiernych.

          Można mieć superstadion jak mamy, ale bez dobrej drużyny do czego nam jest potrzebny?

          Jeżeli będziemy grać na poziomie San Marino, to modły do Najświętszej Panienki, ani ofiara z cielca nic tu nie pomoże.

          martik
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Nieszczescia chodza parami

            "- Wydaje mi się, że każdy z nas już wie co zrobił źle w meczu z Ukrainą. Możemy sobie pomóc jeśli zrozumiemy jakie błędy popełniliśmy. Ja już nie chcę roztrząsać z czego wynikał brak zaangażowania i walki. Balon pękł, smród sie rozszedł, teraz jest trochę lepiej, wygrzebujemy się z tego i teraz skupiamy się na San Marino. Liczę, że złapiemy rywala za gardło. Może sam będę wślizgami wchodził w napastników - mówi przed wtorkowym meczem eliminacjach MŚ z San Marino bramkarz reprezentacji Polski, Artur Boruc."

            pismen
            Zgłoś
            Odpowiedz
2 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:Dodaj firmę