W dniu wczorajszym tj. 09.02.2018 roku jechałem ulicą Sienkiewicza. Podjeżdżając do przejścia dla pieszych znajdującego się przy "Apropos" zauważyłem starszą kobietę, która idąc równym krokiem, prostopadle do jezdni, również się do tego przejścia zbliżała. Zwolniłem, dokładnie obserwując jej poczynania. Ta, kiedy znalazła się tuż przy krawężniku, nie zwolniła, nie zatrzymała się, a nawet nie spojrzała w bok, czy nie nadjeżdża żaden pojazd. Po prostu, tak jakby przejście było przedłużeniem chodnika, w tym samym tempie zrobiła kolejny krok, weszła na pasy i jakby nigdy nic kontynuowała dalej swój marsz. Poddenerwowany zatrzymałem się, otworzyłem okno i zapytałem się czy jest pewna prawidłowości swojego zachowania na pasach? Kobieta jednak, zwyczajnie nie oglądając się nawet za siebie, poszła dalej. Proszę wybaczyć, ale takie zachowanie to nie egzekwowanie prawa pieszego na pasach, tylko zwyczajna głupota! Komu ci ludzie i co, chcą w ten sposób udowodnić?
Sprawdzają zapis z PoRD o zachowaniu przez kierowcę szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do przejścia dla pieszych.
Mogła to być osoba niesłysząca, niedowidząca, niepełnosprawna umysłowo.
Dlatego ja zawsze zdejmuję nogę z gazu w takich sytuacjach. Zawsze.
Co jakiś czas słychać jak ZUS po takim sprawdzaniu ma kolejne oszczędności w wypłacaniu comiesięcznych zasiłków emerytalnych.
15:06. Cóż za fascynujący scenariusz na gotowy horror rodem z miasta Ostrowiec. Mam takie subtelne pytanie- a ty ile miałeś zawartości alkoholu we krwi w czasie tej akcji? Walisz na okrągło gorzałę, to też jesteś niebezpieczny i powinieneś codziennie zgłaszać się na Komendę, żeby cię zbadali alkomatem. A ten horror, to pewnie miał miejsce, jak wracałeś z Tesco i gdzie spotkałeś panią z biustem od telefonów? A na monopolowym W Tesco był ruch? Ty to masz szczęście, gdzie się nie ruszysz, już temat na wątek. Taki talent się marnuje.
Ja po tym spotkaniu z pania waliłem konia w kiblu w tesco
Czy raczej chorobowych ?
Zauważyliście, że jak ciemniak chce błysnąć to się loguje?
15:27. Już dawno ktoś o tym pisał. Teraz rozmnożył ciemniaków i pisze pod różnymi postaciami. Czy taki chory człowiek, ponadto klient AA, powinien posiadać prawo do jazdy samochodem?
Pewnie ci się w główce nie mieści, ale niektórzy potrafią żyć bez sieci trocję dłużej niż ty i nie traktują tej formy wypowiedzi jako jedynej w swoim życii, które jest bardziej obfitujące w wydarzenia niż twoje gościu z 15.27. W sumie to smutne że twoje życie jest takie monotonne. Tylko ciągła warta na posterunku
Czego nie zrozumiałeś co napisał ciemniak?Chętnie Ci wytłumaczę
15.16 odnoszę wrażenie,że Ty jesteś pod wpływem.
Na pewno piszesz do 15.06? Nic Ci się nie klei.
To jest przerażające, niektórzy wszędzie widzą ciemniaka.Wystarczy ze piszesz nie po ich myśli i już. Chore,chore,chore.
Skoro Pan zauważył ją i zwolnił to wszystko prawidłowo.
Po co krzyki.
Niestety starsze osoby zachowują się w większości podobnie z kilku przyczyn: albo nigdy sami nie byli kierowcami i nie zdają sobie sprawy z tego, że samochód może nie wyhamować jadąc nawet 40 km/ godz, albo jeździli dawno temu kiedy nie było takiego ruchu , albo po prostu zapomnieli jak to jest być z drugiej strony. Dlatego jest tyle wypadkow i nie z winy kierowców.
Dzis byłam świadkiem jak starszy pan na przejściu od biedronki do targu nawet nie obejrzał się raz, czy jedzie auto, tylko wlazł na pasy jak święta krowa.I do kogo pretensje?
Po to kierowca uczy się prowadzić by w takich sytuacjach umiał zareagować. To właściciel zbroi ważącej tonę ma unikać prochu marnego, jakim jest pieszy.
I w 99% unika, bo wypadki z pieszymi na pasach nie są znów nagminne. Tylko, ze przechodzenia przez jezdnię uczą w przedszkolach dzieci 3- letnich, a tu ludzie starsi, którzy powinni byc przykładem dla młodszych postępują w taki sposób. No i to prawda, ze przykład idzie od góry, to co się dziwić młodym jak taki przykład biorą od starszych?