Dziewczyny pomóżcie! Miałam czarne włosy,poszłam na ściąganie koloru do salonu Atelier ,fryzjerka powiedziała , że wyjdzie mi taki jaki chce czyli ciemny blond. Ściąganie koloru wogóle im nie wyszło(odrosty były żółte a reszta włosów zostały czarne) po tym od razu nałożyła rozjaśniacz na pasemka i wyszły pomarańczowo-żółto-czarne,na to farbe jakiś odcień blondu i efekt był taki,że zostały włosy kolorowe,od skóry żółto-pomarańczowe i między tym czarne. Poza tym nie polecam tego salonu. Spędziłam na tym zabiegu 6 godzin i przy mojej jednej głowie robiły 3 fryzjerki,pół głowy malowała jedna,a pół druga bo ta pierwsza poszła w tym czasie robić włosy innej,trzecia z kolei suszyła i obcinała. totalny brak profesjonalizmu!!Co robić?
maszynkę i na zero :D
Idź na Reja, tam pomogą na pewno
Oo rany! Posłuchaj- włosy przynajmniej 2-3dni MUSZĄ odpocząć. Na razie ich nie ruszaj, bo pewnie są wysuszone i struktura włosa po tylu zabiegach jest opłakana. Radziłabym po weekendzie ściągnąć kolor od poziomu odrostów w dół włosa i na to nałożyć żel, który po ok. 4myciach się wypłucze, a kolor się stonuje na średni blond. Ale na prawdę radzę na razie te biedne włosy zostawić. Po weekendzie one będą trochę 'stłuszczone' i pójdzie bez dalszego niszczenia włosa. Byłam fryzjerką 6lat w Warszawie, tam z czarnego schodzą na popielaty blond, z rudego na platynowy i cuda na patyku tam kobiety robią z włosami. Prawda jest taka, że w Ostrowcu nie ma na prawdę dobrych fryzjerek. Jeśli już, to proponuję iść do Pani Joli Nowak, tam fryzjerki nie raz udowodniły, że przeskakują poziom Ostrowca.
Do którego fryzjera teraz najlepiej iść żeby to "naprawił"??
Idź na Jana Pawła do Joli Nowak, tylko tam Ci coś zrobią z włosami.
Tylko nie tam,to był jedeyny zakład fryzjerski, gdzie musiałam iśc z włosami do poprawki.
idź do lotosu na rynku ja tam zawsze robię włosy i jestem zadowolona
salon kolo lysicy pani Marty Wieczorek pomoga ci na pewno.
A ja ściągałam tam kolor i nowy wyszedł mi genialny. Myśl, że na efekt wpływ ma wiele czynników. Ty miałaś rzeczywiście pecha, ale to nie oznacza, że ten salon jest zły.
Uwazam ,ze dekoloryzacja jest zabiegiem bardzo inwazyjnym,mialam ja robioną trzy razy i po moje wlosy były przesuszone i brzydkie.Zgadzam sie z przedmówczynią wpływ na efekt ma wiele czynników ,ja mam z natury suchewłosy a zabieg ten je jeszcze dobił.Ciężko jest z czarnego przejść na kolor blond ,myslę ,ze na to potrzeba czasu,i jeden zabieg nie wystarczy.Co do Atelie ,jestem ich stałą klientką i nie uwazam ,żeby dziewczyny były nieprofesjonalnymi fryzjerkami.
Potwierdzam, trzy panie obsługuja jedną osobe!!!!!!! Też byłam nie zadowolona po wyjściu z tego zakładu!!!
Chodzę tam od kiedy powstał salon i nigdy nie byłam obsługiwana przez trzy fryzjerki naraz.
Idź do Gośki do fashion victim, realnie oceni sytuację i myślę że pomoże. Współczuję tak na marginesie