To straszny czas w moim życiu i tak się zastanawiam czy naprawdę ludzie w moim otoczeniu nie widzą w tym problemu czy tylko udają, że go nie ma? Nie ma z kim pogadać, komu się wyżalić, bo przecież ..." wszystko będzie dobrze"..., ...." oj tam, kiedyś sie doczekacie ..." Masakra jakaś:( Też tak macie? Jak sobie radzicie z tym problemem?
Kobieto idz do lekarza a nie na forum z bezpłodnością wyskakujesz a co do problemów to do psychoterapeuty bo tu co najwyżej to cię wyśmieją. Nikt przez internet nie wyleczy cię z bezpłodności, ile ty masz lat, 12?
gościu x. zapraszam tutaj http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/search.php?search_id=egosearch znajdziesz wsparcie i zrozumienie,porozmawiasz z osobami, które przechodzą przez to samo co Ty, np. ze mną;-)