Zdaję sobie sprawę doskonale. Tylko że w tym obecnym sejmie wszystko na głowie stoi, może zauważyłeś?
Gdyby nie akcja opozycji, nikt by w senacie nawet nie piernął na ten temat. I podejzrewam że doskonale sobie z tego zdajesz sprawę.
No taka jest rola opozycji: zmieniać, nagłaśniać błędy w projektach ustaw. Po to właśnie mamy demokrację, czyli rządy większości (oczywiście tej, której w ogóle chce się głosować, bo o reszcie nie mówimy, żeby nie dojść do absurdów "mniejszej większości"). Taką rolę pełnił PiS przez dwie kadencje, teraz role się odwróciły.
Gwoli przypomnienia - to PROJEKT ustawy po głosowaniu poprawek znosił możliwość głosowania korespondencyjnego DLA WSZYSTKICH, ale pozostawiając możliwość głosowania przez pełnomocnika. Do obowiązywania tej ustawy jako prawa droga jeszcze daleka.
Wycieranie sobie twarzy niepełnosprawnymi przy tej okazji przez różne publikatory każdy może sobie nazwać sam.
Może w normalnej sytuacji tak. Ale sam wiesz, w jaki sposób pis kolanem przepycha ustawy przez sejm,komisje i senat.
A na dodatek mają prezydenta co im podpisze co tylko zechcą . Ostatnio sobie z dziubków spijają po prostu. Aż się na womity zbiera.
To jest normalna sytuacja. 50% ludzi poszło do wyborów. Dokonało wyboru. Wybrana ekipa rządzi. Potem kolejne wybory.
Czymś to się różni od czasów pojaruzelskich?
50% z 1/5 uprawnionych, ale to za ciezkie na twoja glowe dlatego rozumiem ze klepiesz info od grazynki
Chyba chodziło Ci cymale o 1/5 z 50%. Nawet przepisać nie potrafisz poprawnie. O zasadność nawet nie pytam.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Wybory_parlamentarne_w_Polsce_w_2015_roku
Po co te epitety? Głosowało 50% uprawnionych i oni wybrali. Ci co zostali w domu, mają kolejna szansę w 2019. PiS zgarnął ok 40%, PO ok 25%. Czyli odpowiednio 20% dla PiS i 12,5% dla PO wśród uprawnionych do głosowania.
Ja bym tu uogólnił - każda partia chce mieć jak najwięcej głosów. Czasem się udaje, a czasem nie. Celem istnienia partii jest zdobycie władzy.
A to swoje do roboty !
Emeryci też gorszy sport..Niepotrzebni tej władzy.
Jakoś na poprzednią władze żadna presją nie działała, robili co chcieli.