Dlaczego jest pełno artykułów ze korporacje są złe i w ogóle nie powinno ich być. Ja w moim życiu pracowałem i w korporacji i u małego przedsiębiorcy Polaka. Powiem szczerze wole robić w korpo. Większe zarobki i miła atmosfera w pracy oraz dużo dodatków typu zniżki na obiady lub na siłownie. Jak słyszę np jak postępuje z pracownikami ostrowieccy byznesmeni to mnie trafia. Oczywiście nie wszyscy ale znam historie ze ktoś był poniżany albo że notorycznie nie płacono w terminie. Nie chodzi tylko o Ostrowiec ale ogólnie o polskich Januszy Biznesu których nie brakuje. Nie obchodzi mnie opinia narodowców że korpo to amerykańskie, angielskie czy tam żydowskie. Mnie interesuje ile ja zarobię. Jak zarobie w korpo więcej niż u polskiego przedsiębiorcy to idę tam. Nie rozumiem tego hejtu i teorii spiskowych na temat korporacji międzynarodowych.
Bo korporacje są jak sekta, wciągają w wyścig szczurów, z którego ciężko się wyrwać. Wyciskają człowieka jak cytrynę, nie pozwalają na normalne życie rodzinne bo najważniejszy jest target i wykonanie określonego planu. W zamian idiotyczne wyjazdy tzw integracyjne. Brrr, dobrze że się z tego w porę wyrwałem. Może komuś pasuje takie życie, mnie nie.
No i właśnie powtarzasz bzdury forsowane przez ludzi którzy nigdy w korporacjach nie pracowały. Jakie targety? Jakie wyciskanie człowieka, jaki brak życia rodzinnego? Nie wiem gdzie Ty pracowałeś, ale mam kompletnie inne doświadczenia z pracy w korporacjach. Wszystko zależy gdzie trafisz i czym się tam zajmujesz, bo jest cała masa stanowisk które nie mają żadnych targetów i planów.
Ja nie powtarzam żadnych bzdur tylko piszę o własnych odczuciach. Pracowałem w korporacji cztery lata i odszedłem bo to nie dla mnie. Zapytałeś to wyraziłem swoją opinię, a to, że nie jest ona po Twojej myśli średnio mnie interesuje.
Tylko sobie czegos przypadkiem nie zrob. Najwidoczniej pracowales w badziewnym korpo jako wyrobik targetow na sluchawce, a teraz ziorasz nienawiscia do korporacji ogolnie. Przykro mi ze miales takie slabe doswiadczenia, widocznie zle trafiles albo nie nadawales sie w ciekawsze miejsca niz to w ktorym byles.
puknij się w swój pusty łeb
Dobrze mówisz. Praca w korporacji kojarzy się ludziom bardzo stereotypowo. A wszystko zależy od stanowiska. Też pracowałam w korporacji. I na początku też myślałam, że będzie strasznie. A okazało się lepiej niż u pracodawcy lokalnego w rodzinnym.miescie. Myślę, że dla każdego ważną kwestią jest wynagrodzenie, a w korporacji naprawdę można sporo zarobić . I wbrew pozorom nie mam wrzodów żołądka, miłe wspominam ten czas, wiele się nauczyłam. Wynagrodzenie na czas, benefity. Idziesz 8 godzin i do domu. Sporo szkoleń. Uważam , że jest to zdecydowanie lepsza alternatywa niż np praca na kasie w supermarkecie, bo nabywa się doświadczenia w konkretnym zawodzie.
No chyba nie wszyscy nienawidza korporacji, niektorzy lubia, na przyklad Ty. I takich jest wielu.
Są ludzie, którzy ubią być zniewoleni od rana do nocy. Korporacje do tego są idealne, nawet zapewnią rozrywkę ....
Tylko że lubicie korzystać ze smartphonow, nosić buty nike i pić Pepsi a właśnie to macie dzięki korporacją
Pewnie, że korpo lepsze niż tyranie u jakiegoś tzw. janusza biznesu, który zazdrości Ci wykształcenia i obycia i dlatego nie zaproponuje więcej niż minimalna na przykład. Znam kilka dużych korpo i to nie jest prawdą, że pracuje się we wszystkich od rana do nocy. To tylko w wybranych.
Korporacjom - wroc do podstawowki
Po pepsi psują się zęby a buty NIKT jak buty jeden woli te drugi tamte a korporacje dążą do monopolu im mniej firm tym można ceny dyktować.Pracownik jest jak mrówka robi do puki się nie wypali w wieku 40 lat wrak człowiek i presja że przyjdzie nowy i wygryzie go ze stanowiska.Zobacz do czego może doprowadzić korporacja na przykładzie IG Farben koncern który po wojnie został podzielony na mniejsze zakłady .
Korporacje są dla ludzi wolnych - bez rodzin, dla których liczy się awans i kasa !!!
To tylko moje zdanie !!!
Jeśli chodzi o nienawiść to w naszym kraju przede wszystkim jest do wszystkiego nienawiść A zwłaszcza człowieka do człowieka, człowiekiem gardzi człowiek.
Już nie bardziej zniewolenie niż u Janusza biznesu . Wiesz co żal mi takich ludzi. Nigdy nie pracowałam w korporacji, ale pracowałam w małej firmie. Najniższą krajową, nadgodziny full roboty. Pracujesz pracujesz pracujesz za najniższą krajową i pracujesz na szefa aby jemu się wygodnie żyło. Do tego jak bierzesz dzień wolny to jak to po co ci ? Ktoś kto doświadczył pracy w małych firmach ten wie.