Hej Lotoska, nie myśl teraz o żadnym związku, daj sobie odpocząć, wszystko samo się ułoży zobaczysz, dawny związek to już przeszłość, nie myśl o tym, wyniosłaś z tego pewne doświadczenia, i uwierz lepiej teraz niż np. jakbyś miała rodzinę i dzieci a gość okazałby się draniem, więc kochana jesteś szczęściarą, odpowiedzialnego faceta na pewno znajdziesz, i powiem ci nawet, że sam przyjdzie nie wiadomo kiedy, może i w nowej pracy? postaw sobie już dziś jakiś cel, narazie coś niewielkiego, małymi kroczkami, jak go osiągniesz postaw następny, ani się obejrzysz a będziesz kimś, naprawdę jest to możliwe, trzeba tylko po prostu coś zacząć robić w tym kierunku i w żadnym wypadku nie użalaj się nad sobą, bo ani to ci nic nie da , ani nie zrobisz kroku naprzód. Trzymam kciuki, na pewno fajna z ciebie dziewczyna :) Kiedyś też myślałam w podobny sposób, że świat mi się zawalił, ale hello , przed Tobą całe życie, a pamiętasz jakie miałaś problemy z 10 lat temu? i jakie to ma teraz znaczenie? to samo jest z obecną sytuacją, za jakiś czas nie będzie to miało żadnego znaczenia, trzeba żyć tak, żeby nie wstydzić się swojego postępowania i z każdej porażki natychmiastowo wyciągaj wnioski i nie popełniaj tych samych błędów, trzymaj się Lotoska
Dzięki Aśka za dobre słowa, nie pamiętam co było 10 lat temu więc pewnie i o tym, co i teraz po jakimś czasie zapomnę. Wiem, że muszę się oderwać myślami i uczuciowo od tej osoby, aby samą siebie jak i jego uczynić wolnymi. Zawiesiłam się jak głupia, ale to dlatego że nie mam teraz żadnej pracy a siedzenie na laptopie (od niego) przypomina mi o tym, co było. Poza tym jestem cały czas wyczerpana i zniechęcona, nie wiem jaka jest tego przyczyna.Myślę, że najlepiej by było w pełni zaangażować się w coś nowego, myślę np. nad nauką języka ang., możecie polecić jakieś dobre materiały?
Dziękuje wszystkim za wsparcie
Lotoska nie myśl w ten sposób, że laptop od niego, i że ci go przypomina, tak naprawdę to chociaż tyle ci się należy za zmarnowany czas!!!
to że jesteś wyczerpana i zniechęcona to wcale ci się nie dziwię, kto by nie był na twoim miejscu, każda taka sytuacja wyczerpuje człowieka i dlatego trzeba się zwyczajnie zregenerować, dać sobie czas i na pewno nie pakować się teraz w kolejny związek, bo trzeba ochłonąć, żeby mieć świeże podejście do wszystkiego, każdy tak ma, serio, nie ty jedna
język angielski super sprawa, podstawa wszystkiego, za darmo możesz zacząć się uczyć stąd http://www.bbc.co.uk/polish/everydayenglish/
lekcje są krótkie konkretne,
jeśli natomiast nigdy nie miałaś styczności z angielskim to dobrym rozwiązaniem byłby kurs eskk dla początkujących ta starsza wersja, na allegro można kupić tu wrzucam przykładowy link http://allegro.pl/eskk-angielski-i3777120301.html , żeby zobaczyć jak kurs wygląda, ale można tego sprzedawce podpytać on ma tych kursów sporo i widać, że ma to pozgrywane na mp3, to problem kaset by się rozwiązał, na około pół roku masz full materiału do nauki i masz te sprawy gramatyczne wszystko objaśnione i wiedzę masz ułożoną, wystarczy uczyć się pół lekcji lub w szybszym tempie 1 lekcję na tydzień, efekt znajomości języka murowany !!! sama się kiedyś z tego uczyłam i dlatego polecam, nie wiem jakie są te nowe kursy, może ktoś ma wiedzę na ten temat, no ja niestety nie wiem jakie są te nowe
Wiesz co Lotoska, mnie się wydaje, że Ciebie najbardziej dręczy złamane serce, Ty zawiodłaś się na facecie. Wydaje mi się, że to jest bardzo świeża sprawa i ciągle siedzi Ci w głowie. Przez to świat wydaje Ci się beznadziejny. Są na to dwa sposoby: pierwszy to nowy facet, a drugi to po prostu CZAS. On naprawdę leczy rany. A nowy facet i tak przyjdzie. Będzie lepszy od poprzedniego. Życzę wytrwałości i nadziei :-)
Rób swoje , nie jesteśmy w stanie uchronić sie od złych wpływów na 100 % ale trzeba być czujnym. napisałaś ze sie nienawidzisz świeta to dobry czas na dobre uczynki zrób coś dobrego dla kogoś kto potrzebuje pomocy a wiara w siebie wróci . Życie jest piękne. pozdrawiam:):):):):)
Zadziwiacie mnie, po tym co przeszłam naprawdę przestałam wierzyć nie tyle tylko, że w mężczyzn ale w ludzi w ogóle. Wy odbudowujecie tę wiarę, dzięki. Bardzo dziękuję za polecone lekcje angielskiego. Co do diagnozy - całkowicie słuszna, złamane serce, zawiedzione nadzieje i wielka złość na siebie, że tak długo (całe lata) tkwiłam w tym toksycznym związku licząc chyba na cud :] Racja, trzeba być czujnym, oby tylko nie przerodziło się to w cynizm i chorą podejrzliwość, kt. u siebie obserwuje od pewnego czasu, ale tak jak napisałam - pomagacie mi na nowo uwierzyć, za co jestem wielce wdzięczna. Tak, chcę budować lepsze jutro i wciąż szukam motywacji do tego, aby chcieć postępować dobrze a Wy, kt. się tu udzielacie jesteście nadrzędną póki co
Jak czytam wasze wpisy pt. życie jest cudowne to wydaje mi się, że nałykaliście się jakiś psychotropów bo ja nijak nie widzę w nim niczego fajnego ;) pozdrawiam
Jejku proszę Cię nie marudź! Nie użalaj się nad sobą, jak najdalej od takich ludzi. Jesteś młoda, Ty nie wiesz co to są problemy. Dziewczyno jest wiele ludzi co ma takie problemy w życiu, a nie brak faceta, czy chwilowe trudności ze znalezieniem pracy, a pomimo tego biorą się w garść i żyją i jeszcze doceniają to co mają. Znam dziewczynę straciła szybko dzieciństwo, podziwiam ją, tyle ma obowiązków, skąd ona bierze tą siłę, ale uśmiecha się i mówi że jest szczęśliwa, że po prostu tak musiało być. Takich ludzi brakuje, miała chwile załamania, ale szybko podniosła się i proszę Cie ciesz się, że masz zdrowych rodziców, gdzie mieszkać, działaj rób coś, jesteś młoda.
zgadzam się, sa choroby i gorsze problemy. czasami potrzebny kopniak, krytyka bo gladzenie po glowce i pocieszanie nic nie da.
dziekuje serdecznie za strone
http://www.bbc.co.uk/polish/everydayenglish/
jest fenomenalna
jak i Wam wszystkim za wszelkie rady i konstruktywną krytyke, dzięki serdeczne
Latoska, ta krytyka nie jest aby Ci zaszkodzić, ale czasami potrzebna aby otworzyć oczy
Kochaniutka wyszukaj w sobie jak najwięcej pozytywnych rzeczy . Spisz na kartce i codziennie stając przed lustrem i patrząc na siebie kilkakrotnie je głośno powtarzaj aż do skutku .
Bez przebywania z "życzliwymi" ludźmi,szybciej osiągniesz sukces, docenisz życie podwójnie.
Do Lotoski; życie jest najsilniejszym psychotropem,ale musisz do tego widocznie dojrzeć...
rozumie cie Lotoska,ja w podobnym wieku po ciezkim rozstaniu powiem ci potrzeba czasu na nowy zwiazek,ja po kilku miesiacach zaczynam myslec pozytywnie tzn ze inni mi sie podobaja faceci tzn oznacza ze moge sie zaczac z kims spotykac :)
Ależ ja autentycznie jestem wdzięczna za wszelką krytykę, nie w sposób ironiczny, im więcej światła na moją sytuacje i sposobów wyjścia z niej, tym jestem szczęśliwsza, nieważne czy słowa mocne czy nie, sama myśle ze trzeba mnie ocucić i nie bronie sie przed prawda, chocby byla bardzo bardzo niewygodna
ten sposób z lustrem działa? czuje ze wiedzialabym ze sie oszukuje i skutek bylby raczej odwrotny, no ale nie robilam takich cwiczen wiec nie podważam
pozdrawiam
Karin - pewnie tak, wlasnie mam odczucie, że jestem na poziomie emocjonalnym ameby :] niby 25 lat a czuje sie głupia jak but w tej materii
ale czy to samo życie musi sprawic ze dojrzeje czy moge to jakoś przyspieszyć?
Cześć mając ostatnio troche wolnego czasu postnowiłem przejrzec ostrowieckie forum i przeczytałem twój smutny a zarazem rozpaczliwy post i tak pomyslałem ze jestem w stanie Ci pomóc. Mam 29 lat pracuje i dobrze zarabiam i stwierdziłem ze mozesz byc moja dobra kolezanka zabiore cie na sylwestra w lutym pokedziemy gdzies razem na narty a w wakacje za granice po to bys sie troszke rozerwała i zapomniała o szarej rzeczywistosci mysle ze jak sie postarasz to jestem w stanie załatwic ci prace w warszawie lub poznaniu bo tam pracuje i tam mam troszke znajomych ktorzy prowadza biura gdzie by sie znalazła pewna narazie skromna posada dla ciebie ale wszystko jest uzaleznione od twojego wygladu i tego vczy sie bedziesz starac poznajac mnie ja zamierzam miec kolezanke bez zobowiazan a dla ciebie było by to oderwanie sie od rzeczywistości jesli przemyslisz sprawe to odpisz dam ci kontakt na prv spotkamy sie i przedyskutujemy cała ta sytuacje pozdrawiam Wiktor