Czy ktoś pomyślał o małych dzieciach, które dzisiejszej nocy zostaną brutalnie obudzone przez huk petard?
Tez miałam małe dzieci. Spały, nic nie słyszały. Wiekszy problem masz ty, niz one
Miałam, to dobre określenie. Wtedy nie było takiego huku jak to jest teraz.
Moje dziecko w ubiegłego sylwestra obudziło się z krzykiem. Ciężko było go uspokoić. Aż boję się co będzie tym razem. Jedne dzieci może i śpią a inne budzą się z krzykiem.
Bez przesady. To jedna noc w roku.
Niedługo finał wośp.Będą fajerwerki? Dzieci będą na pewno.
ja nie mogę do czego ten świat zmierza .wszystko wszystkim przeszkadza .jedna noc w roku gdzie bawi się niemal cały świat a tu jak nie jednym przeszkadzają bo pieski to dzieci ludzie cieszcie się życiem bo jest krótkie i kończy się się śmiercią;)
A śmierć to wybawienie więc dlaczego się jej tak boicie?
Najpierw psy i koty. Teraz niemowlaki. Skopiować żeby zaistnieć. Nikt nie troszczy się o prosięta, żyrafy czy pawie. A co z nimi? Aż drżę. Idę sobie strzelić- setkę. Vivat Nowy Rok.
A pomyśleliście o moim chomiku? Bydło z petardami!!!
Biega w bębnie,aż się boję o łożyska!!!Bo już nie są na gwarancji!!!
Proponuję zamknąc sywestra,a co.
Rok więcej na hipotece czy to powód do radości?? Wręcz przeciwnie.
Jedna noc? Od kilku dni strzelają.
Proponuje zbojkotowac sylwestra,a co
Juz naprawde co sie z tym narodem dzieje. Kiedys w polu traktor jezdzil a dziecko w koszyku spalo.. i to byly szczesliwe czasy bo ludzie cieszyli sie kazdym dniem a nie szukali zlosliwosci i wytykow
Ehhh...wystarczy dziecku w pokoiku włączyc jakąś czytaną bajke,ewentualnie jakąś muzyczke do spania dosłownie decbel głośniej i po kłopocie :-) mieszkam blisko centrum miasta,w blokowisku i naprawde nie byly głośne te wystrzały. Nie popadajmy w paranoje! Ja gdy bylam mała,mama przy mnie prała,sprzątała odkurzała,baaaa nawet szczekanie psów mi nie przeszkadzało.Gdy miałam spac,to poprostu spałam,a nie tak jak dziś- ciiiiii bo dziecko spi to nie gotuje bo garami sie tłuke,nie odkurzam etc.Kiedy dziecko spi tak naprawde to jedyny moment kiedy mozna cokolwiek w domu zrobic