polecam
http://www.rossmann.com.pl/kontakt/sekcja-obslugi-klienta
i wpisz parę 'ciepłych' słów o tym jak zostałaś potraktowana.
Najlepiej zostaw też dane kontaktowe, inaczej mogą potraktować cię jako anonimowego wichrzyciela.
To, że ochroniarz jest z firmy zewnętrznej, jest bez znaczenia. Pracuje na zlecenie sklepu Rossmann.
Opakowania do kosmetyków też są robione przez firmy zewnętrzne, ale - jeśli np. będą śmierdzieć plastikiem - nie pójdziesz przecież do firmy produkującej opakowania , ale do rossmana.,
Kobieto jak chcesz aby pilnowano ci zakupów to se sama wynajmij ochronę i zobaczysz ile kosztuje a ten pracownik ochrony tp ma inne zadania Co do jazdy wózkiem to ma racje bo jak zawadzisz i narobisz w sklepie strat to on za to beknie że Cie wpuścił a ty zrobisz głupią minę i to nie twoja wina jak zwykle Co do ubliżania od nierobów to
No ja uwazam ze klient jest nawazniejszy dla Rossmana i nie tylko,a ochrona jest pracownikiem od ktorego wymaga sie kultury.
Ciekawe ile miał byś kultury gdybyś zarabiał 5,50-6,00 zł. za godzinę i jeszce musiał z pensji oddawac za straty spowodowane przez złodzieji. Zeby coś od człowieka wymagac trzeba pierw dać coś od siebie a nie tylko krytykować . Ten pracownik ma takie obowiązki a w obiekcie jest monitoring więc ktoś go z tego rozliczy i nie będzie nadstawiał głowy i utraty pracy dla jakiejś tam paniusi która ma swoje chorobliwe widzi misie.
to jeśli kradną to od czego siedzą panowie obsługujący kamery? Pomyślcie ludzie zanim cokolwiek napiszecie. Przecież w tym sklepie na pewno są kamery,więc nie widzę problemu z tym by ten ochroniarz był milszy. Jego obowiązkiem jest tylko i wyłącznie sprawdzanie wychodzących podejrzanych klientów którzy np nie zapłacili za towar...
niestety kamer tam nie ma ani nawet bramek ,tylko lustra przy suficie i ochrona, pewne.
11 godzin pierdolo
żal mi Cie kobieto... do skelepów rossman nie wolno wchodzić z wózkami i nie tylko ochroniaż ale i kasjerka CI to powie jak zobaczy Cie przed ochroną ale zazwyczaj to ochrona widzi to od razu i upomina.... Tam ludzi wchodzą z zakupami w reklamówkach i pytaja czy można zostawić ochrona mówi może sobie pan pani wziąć ze sobą a klient na to ale to cięzkie... no kur... zostaw sobie ale na własną odpowiedzialność bo ochroniaż ma inne zajęcia a nie pilnowanie komuś zakupów...
Są i kamery i lusterka, w nowych rosmanach stanowisko kamer juz jest na sklepie w starych jest na zapleczu i ochrona korzysta gdy potrzebuje szybko cos cofnąć... Nie wiecie nie znacie sie a kazdy ma dużo do powiedzenia... żal mi was.. jak macie problem to idzcie do tesco to kaszki... większosci kientom nie przeszkadza ochrona jedynie zjebanym kobietom przeszkadza które widocznie maja ochote cos wziąć skoro sie ryja.... rób zakupy i tyle... nie patrsz co robi ochroniaż... wrecz przeciwnie uśmiechnij sie powiedz dzien dobry zapamieta Cie i już... a nie patrzysz sie krzywo czy on na cb patrzy... wtedy już myśli ze cos kminisz...