Oglądałam ten film jestem zszokowana jak można być takim beszczelnym aby nas tak pouczać a samemu nic nie robić.Oni z nas kpią.
czy ktos mi może wytłumaczyć dlaczego podzielniki są zakładane przed falą upałów w czercu lipcu i sierpniu a nie prze sezonem grzewczym w październiku?
A co za róznica, czy odparuje ci do rachunku za 2010 czy do 2011 roku? Widzisz różnicę, bo ja nie - odparuje tak samo i tak to wchodzi w rachunek.
Byłby sens gdyby podzielniki były zdejmowane na czas upałów, ale wtedy podniósł by się koszt obsługi- ktoś musi przyjść zdjąć, potem założyć i trzeba mu zapłacić. Koszty takiej zmiany były większe niż koszt odparowania wakacyjnego. Więc też sensu nie widać.
Najlepiej to miec swój domek i opalać sobie kiedy się chce i za ile się chce.
W praktyce to i tak jest bez znaczenia kiedy nastepuje odczyt, po zalozeniu odparniki maja zapas cieczy na odparowanie w okresie letnim.
Wydaje mi się że niemasz racji 11:01 bo co mnie uczono w szkole ciecz z czasem przestaje mieć swe wartości i paruje szybciej w okresie upałów , a koszt przyjazdu jakiegos kolesia od wymiany to nieczarujmy się niech bedzie 3 a nawet 4 tysiące na tydzień jego pracy to w zupełności wystarczy by wymienić wszystkie podzielniki to w przeliczeniu na ok 5 tys mieszkań wypoda po 1 zł na mieszkanie a oszczędności byłyby o wiele większe niż mamy z jednej wymiany w roku na koniec maja
To zalezy od cieczy, poki co wcale zle nie jest mam jeszcze zapas do 0 w slonecznym pokoju (a nalezy pamietac, ze czasami we wrzesniu juz nam grzali bo bylo zimno)
U mnie też jest jedna kreska powyżej 0. Na razie jest dobrze - nigdzie nie odparowało poniżej.
Z tego co sprawdziłem przed chwilą na swoich podzielnikach cały zapas już odparował. Teraz podzielniki będą już parować mierząc zużyte ciepło, mimo iż jeszcze nie zaczął się sezon grzewczy i podejrzewam, że przynajmniej przez miesiąc jeszcze się nie zacznie. To się nazywa sprawiedliwość..
Zmieńcie na liczniki elektroniczne. Włączają się tylko wtedy, gdy są ciepłe kaloryfery, ale powiem szczerze, że dopiero założyłem. Dotąd miałem cieczowe i zwroty ok 700 zł. W tym roku 350. Czy oszczędzałem? nie było grzane full a temperatura ok.21 - 22 st. Zonie było czasem zimno, mnie i dzieciakom nie:)
Mirku jezeli wyjedziesz na zimę i nie będziesz grzał wówczas twoi najbliżsi sąsiedzi musza grzać podwójnie aby ogrzać zimne ściany z twojego lokalu. twój lokal chcąc niechcąc jest ogrzewany przez sąsiadów to i tobie ciecz odparowywuje
Tu akurat nic nie poradzisz - żyjesz we wspólnocie i musisz sie dostosować do tego, a tych którzy tak robią (zakręcają kaloryfery po to aby inni za nich płacili) chętnie wysłał bym na wczasy na syberię
gość z 16,02 ma rację - najlepsze by były podzielniki elektroniczne (OSM z Kochanowskiego takie zakładała parę lat temu na swój koszt!!!)
Jak się one mają do rzeczywistego ogrzewania - tego nie wie nikt, ja w kuchni miałem zakręcony całkowicie grzejnik a mimo to musiałem płacić bo cos tam pokazal zużycia, ale na pewno sa lepsze niż te z cieczą.
Swoją droga oszczedzanie na nic nam się przydaje (no moze tylko srodowisko chronimi bo elektrownia mniej kopci)
Kiedys każdy grzał na maxa, miał stare okna, nie miał podzielników i jak chciał mniej grzania to otwierał okno i każdy miał mniej więcej takie same dopłaty czy niedopłaty jak teraz co każdy oszczedza jak może, chłodzi mieszkanie zakręcając kaloryfery żeby taniej było wstawia nowe szczelne okna, ociepla się bloki a i tak na końcu nadpłata czy dopłata w jakiejs tam kwocie jest. Dlaczego?- bo elektrociepłownia się nie da oszukać, to jest firma która stratna nie będzie i skoro w tym roku poszło jej mniej wyprodukowanego ciepła to podnosi cenę za ogrzewanie Oni podnosza cenę za ogrzewanie a ty kombinujesz dalej co tu zrobić aby mniej ciepła zużyć, zużyłes mniej ciepła (tzn mieszkanicy których ogrzewa ciepłownia) myślisz ze mniej zapłacisz? a tu ciepłownia podnosi cenę za ogrzewanie aby wyjść na swoje - i tak wkółko Macieju
bardzo dobrze że im zakładają liczniki od gazu i niech założą reszcie skoro nie wiedzieli,że Walne było przede wszystkim w ich interesie.Ci co organizowali protest mieli za nich głosować ,nie bądżmy śmieszni.
idą do was z nowymi czynszami nie zdziwcie się jak zobaczycie jakimi
u nas w bloku rozwiesili kartki,że oprócz klatek będą malować piwnice tj.pomieszczenia dodatkowe.Problem jest w tym że nikt nie sprawdził że umalowaliśmy je we własnym zakresie.No ale tak wygląda rządzenie zza biurka no i zwiękrzeją zakres pracy kolegom,niech sobie zarobią.
W przypadku gdy w grę wchodzi interes mieszkańców powołuje się komisję ,która odrzuca podanie,gdy chodzi o interes firmy prywatnej rozszerza się zlecenie o piwnice których do tej pory nigdy nie malowano i nie sprawdzano ich stanu.Faktura będzie jak na gładż szpachlową.
