wracalam z pracy przed polnoca widzialam wielkiego bialego kudlatego psiaka w obrozy kolo dolce vita.w prawym oczku mial jakas czerwona narosl.chyba byl troche wystraszony
Podpinam się, widziałem na Słonku wracając z piwa zadbanego ładnego psa (rasa mi nie znana) na os. Słoneczne, przystanek koło dawnego Parkera. Dałem mu jeść do jutra mu wystarczy...
też go widziałam, ale na bałtowskiej, zauważyłam również , że miał obroże.. komuś musiał uciec
To pies w typie owczarka podhalańskiego, dzisiaj spał u mnie pod blokiem na ogrodach, dałam mu korpusa z kaczki i zjadł ze smakiem, bardzo łagodna psina, fakt, w obroży. Jest na Ogrodach już od kilku dni.
zadzwońcie do dziewczyn z animalsów,może ktoś im zgłaszał zaginięcie takiego psa?Zadzwońcie też na straż miejską,im też ludzie zgłaszają zaginione psy.To aż dziwne,że pies ma obrożę a nikt go nie szuka???Jak to jest,że jedni oddali by wszystko,żeby odnaleźć zaginionego psa a inni nawet nie szukają???
weż go do domu przygarnij psa jak nie masz co robić
To jest owczarek podhalański, od jakiegoś czasu błąka się po mieście.
ktoś go wywalił pewnie tylko obroży zapominał zdjąć
Teraz suki mają sezon na "trudne dni", psy spieprzaja z domów na randki to zrozumiały zew natury ale ludzie, ginie mi pies, nie ma go kilka dni to coś z tym robie. Jak można spać spokojnie gdy wiem, że mój pies gdzieś tam błądzi głodny i zmarznięty, masakra. Jakim trzeba być człowiekiem żeby tak olać własnego psa.Szlag by trafił takiego właściciela, ja bym mu nawet jeża nie powierzyła.
myśle że nie ma co czekać aż znajdzie się właściciel...trzeba alarmować animalsów bo szkoda psa...a tak może uda się i znajdzie się dla niego pomoc...
Widziałam go wczoraj na Sienkiewicza. Biedactwo, taki brudny i przestraszony...
Mi też go bardzo szkoda przyjazny piesek dla ludzi,wzieła bym go ale mieszkam w kawalerce to nie mam jak:(pomóżcie mu jak możecie
Czy naprawdę nikomu nie uciekł? Przecież to rasowy i charakterystyczny pies. Chyba że ktoś spoza miasta podrzucił go na ulicę!
Brak słów na takich ludzi!