Cześć. Zadam może głupie pytanie, ale nie wiem co mam myśleć o swojej dziewczynie. Spotykamy się ponad pół roku i co krok dowiaduję się o jakimś jej byłym. Już ich naliczyłem ponad 10. O każdym mówi, że to nie było nic poważnego... jakie są Wasze doświadczenia? Boję się że nie umie związać się z kimś na poważnie albo, ze szuka przygod czy wrazen i albo bedzie mi przyprawiać rogi, albo znudzi się w koncu i rzuci. Proszę o jakieś wypowiedzi podparte doświadczeniem - i kobiet i mężczyzn.
Ja mysle o niej bardzo poważnie.
Tyle rozmawiacie byłych sympatiach? Nie wiem w jakim jesteście wieku, ale może ona mówi o byłych a to byli jej koledzy tylko albo spotkali się kilka razy i to oznacza, ze juz jest były. No nie wiem. Jestem juz w związku 10 lat i na poczatku tez rozmawialiśmy ile partnerów/partnerek się miało wiec czekaj na rozwój sytuacji albo powiedz po prostu, ze szukasz poważnego związku i to właśnie z nią. Porozmawiajcie szczerze, ale nie jest to gwarant , ze nie zmieni zdania.
Sam musisz sie przekonac. Nikt z forum Ci nie doradzi. Moze i miala 10 bylych, ale to w Tobie zakocha sie do konca zycia. Albo za pol roku bedziesz jej 11 bylym. Zaufaj swojej intuicji. Jestes czujesz, ze dziewczyna jest niedojrzala emocjonalnie, ze lubi sie bawic i szybko sie nudzi, szuka wrazen, to niestety, ale mozesz miec racje i nawet szczera rozmowa nic tutaj nie da, bo prawdy Ci nie powie.
Taka ilość byłych....nie świadczy o Niej dobrze.
Moja rada jest taka abyś porozmawiał z kilkoma z tych byłych....możesz dużo się dowiedzieć.
Jakie rozmowy z byłymi... Jeśli masz pewność że któryś nie jest jeszcze aktualnym albo bocznym to można było by ryzykować rozmowę ale jeśli by do niej doszło nie masz pewności że to nie będą bajki lub pół bajki.
Ja wychodzę z dwóch założeń. Pierwsze najtańsze promocje przyciągają najwięcej klientów i drugie krew nie woda.
Moja miała dwóch partnerów i dwa niewypały. Jak się kiedyś dowiedziałem przestawilem jej partnera (nie wiedziałem że kogoś ma) ale w tym momencie tego nie żałuję bo mam świetna żonę.
Dla tego ja jestem zdania że jeśli szczera rozmowa z nią nie da efektów i dalej będziesz miał jakieś obiekcie to daj sobie spokój. Jeśli pójdzie za Tobą mimo wszystko to będzie Twoja jeśli nie to raczej żałować nie będziesz.
Dobre gniazdo jak przyjęło już 11 ptaków, albo słabe na tyle że 10 już z niego zrezygnowało ;) Sam musisz wyczuć która opcja ;p
Moja miała 30tu i jak to mam rozumiec. :D Na mnie też się sporo nadziało ale ledwo połowa tego.
Z tego co wiem, to większość to były krótkie próby, więc nie z każdym dochodziło do seksu (tak przynajmniej mówi). Z drugiej strony w łóżku jest petarda i trudno mi wierzyć, że nie spała z nimi.
Jestem z nią szczęśliwy ale boję się, że zacznie jej czegoś brakować i mnie zmieni na lepszy model.
używaj ile możesz bo niedługo pewnie będziesz 11 byłym
Dorośnijcie do związku oboje. Pozdrawiam
Jeśli będziesz tak myślał, że zmieni, to na pewno.
Ale co innego chciałem. Jeśli chcesz wiedzieć, czy jest w stanie zbudować poważny związek na długo, to dyskretnie wypytaj ją o relacje z ojcem. Czy się nią interesował, czy się z nią bawił, czy pamięta go z dzieciństwa, jeśli tak, to zapamiętała go jako kogo? Itp.
O ojcu mówi niewiele. Jest to temat tabu. Nie mają kontaktu od dawna tyle wiem.
Ja bym chciał też skorzystać lubie takie po przebiegach
Patrz Ty marek35 jak trafiłem. Może być tak, że traktuje współżycie przedmiotowo, tj. sama fizjologiczna przyjemność bez podłoża emocjonalnego, wtedy nie licz na związek, żaden związek. A zwróć uwagę czy jest przewrażliwiona na swoim punkcie oraz jak reaguje na krytykę.
a Ty ile miałeś byłych, skoro nie jest z nimi tylko z Tobą, to doceń to...a tylko od Ciebie zależy czy będziesz ostatnim