Jacek Czaputowicz udzielił wywiadu dziennikowi "Polska Times", a w nim postawił sprawę jasno: Donald Tusk w wyborach na szefa rady europejskiej nie był reprezentantem Polski, a zdecydowanie bliżej było mu do Niemiec. Padły też stwierdzenia o procedurach dyscyplinarnych, jakie Unia Europejska prowadzi przeciwko Polsce.
Oczywiste że nie jest reprezentantem Polski tylko Angeli.
Tak, tak.... 27-1... Mówi Ci to coś?
A co to ma wspólnego z tym że służy Angeli 18:03.
W końcu ktoś powiedział prawdę. Tuska powinien czekać Trybunał Stanu za jego działalność.
Co tam znowu mamy nie uznawać, przecież on sam o sobie mówił, że jest przedstawicielem mniejszości etnicznej - Kaszubem - jedynie z doświadczeniami polskimi. Polska dla niego więc to taki tylko regionalny epizodzik. Nie ma więc co na siłę " uszczęśliwiać" i wykluczać z grona Polaków kogoś, kto sam się Polakiem nie czuje :))
Dzieciom w szkołach też się dużo gada o regionach. Mam nadzieję, że szerzej - o Polsce - również. No ale jak Unia daje kasę na utrwalanie w naszej mentalności myślenia w kategoriach regionalnych, to programy realizujące te cele, też stosowne być muszą.
Liczę na rozsądek nauczycieli.
Od dawna nie reprezentuje polskich interesów, a zawsze osobiste. Do tego potrzebna mu była służalczość wobec Angeli. Cóż taki to "mąż ... stanu" .
zastanawia mnie jak i dziwi bardzo czemu wątek jest blokowany tak długo..znów komuś podpadłem ???
Coś on nie broni łamania konstytucyjnych praw obywateli we Francji ..
