Ciekawe dlaczego dzisiaj na lotniskach nic nie laduje ani nic nie startuje. Tacy slabi piloci, czy moze samoloty maja slabiutkie o wyposazeniu lotnisk nie wspominajac?
A moze po prostu przestrzegaja przepisow?
Czyzby nie bylo juz zadnego generala. ktory to towarzystwo potrafi pogonic do latania?
Hmm, czyżby Ci też od Antka policmajstra?
Jak najbardziej - wystarczy nieco poszperac.
"Tezę o tym, że tupolew uległ zniszczeniu w wyniku rozbicia się o ziemię zakwestionował z kolei prof. Akademii Górniczo Hutniczej Piotr Witakowski. " - o ktorym latwo mozna dowiedziec sie, ze
"W latach 2000–2001 zastępca dyrektora Centrum Naukowo-Technicznego Kolejnictwa, od 2004 roku profesor nadzwyczajny w Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, gdzie pełni funkcję kierownika pracowni w Katedrze Geomechaniki, Budownictwa i Geotechniki na Wydziale Górnictwa i Geoinżynierii."
No to i ja poszperam.
"Jak informuje RMF, także zdaniem Jana Obrębskiego z Politechniki Warszawskiej, który badał duży fragment oderwanego poszycia tupolewa, nie mogło być ono zgniecione, jak stałoby się przy upadku samolotu nawet z niewielkiej wysokości, ale rozerwane od wewnątrz. Według niego zniszczenia pochodzą z eksplozji. - Im dłużej to oglądam, jestem bardziej pewny-przekonywał Obrębski"
Jan Bogdan Obrębski (ur. 1943[1]) – współczesny polski naukowiec, profesor nauk technicznych, specjalista w zakresie mechaniki i budownictwa (mechanika budowli, mechanika lekkich konstrukcji przestrzennych, mechanika prętów cienkościennych, metody komputerowe, wytrzymałość materiałów).
Absolwent Politechniki Warszawskiej (1966). Po uzyskaniu stopni naukowych doktora i doktora habilitowanego (rozprawa habilitacyjna Analiza i synteza numeryczna wielkich układów konstrukcyjnych, 1979) otrzymał w 1996 roku tytuł profesora nauk technicznych. Obecnie profesor zwyczajny na Wydziale Inżynierii Lądowej Politechniki Warszawskiej w Zakładzie Wytrzymałości Materiałów, Teorii Sprężystości i Plastyczności[2].
Słuchaj , może dla ciebie osobą bardziej kompetentną, aby analizować ów wypadek jest niejaka pani Pochanke z TVN24, niż wspomniany przeze mnie prof. między innymi od " analizy i syntezy numerycznych wielkich układów konstrukcyjnych". Twój wybór. Na krztę obiektywizmu z twojej strony raczej liczyć nie można. Ale to już norma.
No tak. Czegóż można się po tobie spodziewać. "Wódz", "JK zabił LK", "policmajster", "bajkopisarz", "zakompleksiony". To już znamy. A co mógłbyś powiedzieć o sobie?
ja pitolę, nawet tacy ludzie z tytułami popadli w paranoję . toż to syndrom Macierewicza.
Ze tegoz "zamachowego dnia pamietnego" jechalismy jakies glupie 30 km/h bo byla mgla, ale na moje szczescie kierowca mial rozum i nie przejmowal sie rozkladem jazdy.
No to wiemy," że kierowca miał rozum". A ty? Czy masz............. , coś więcej niż "szczęście"?
Sorry, to ogólnie nie mój styl :), ale nie odpowiadasz na pytanie.
A tak w ogóle to kończę. Nie ma sensu. Znów się dałem trollowi. Ot słabość. :)
Kierowcy nikt nie mówił że jest "na kursie i ścieżce" w przeciwieństwie do szympansów w znanej wieży.
Sorry pismen, ale sekta pancernej brzozy jest obciachem - czy zauważyłeś?
zakładam, że szympans wiedział ile metrów pokonuje obiekt poruszający się 300 km/h w ciągu 1 sekundy
no właśnie to nie jest namiar z dokładnością do 1 cm, to jest komunikat o bezpieczeństwie