O jakich plecach mówicie,jezeli ktos jest fachowcem to pracę ma,Zobaczcie ilu mamy spawaczy,piekarzy,szewców,barmanów,kucharzy etc,Ci ludzie to dzieci starostów,sędziów,prezydentów,lekarzy.Mądrzy rodzice umieli wybrać szkoły dla dzieci a WY chcecie studiowac i być magistrami,Wam się uczyc i brać przykład od inteligencji (a pochodzenia nie da się ukryć)
;)))))
Nieprawda, ze fachowiec dobry dostanie u nas prace. Znam przypadek gdzie gosciu na rozmowie zapytal wprost ,,jakie ma pan koneksje?".
To jest prawda. Jedna z doradcow zawodowych pani chuchala( specjalnie napisane z malej litery ze wzgledu na szacunek) w jednym z wydan " ECHA DNIA" wprost doradzla ze jak sie nie ma znajomosci to o pracy w Ostrowcu mozna pomazyc. Brawo dla anty dyrektora PUP za zatrudnianie takich fachowcow.
jaki dyrektor tacy pracownicy.Szukam pracy od pół roku bardzo
intensywie, wyksztalcenie mam , doswiadczdnie też tylko tych koneksji mi brak.A PUP tak oto pomaga bezrobotnym:pojawia sie oferta na stronie PUP, ide żebram o skierowanie, dostaję , jadę , składam CV , po czym po tygodniu dzwoni ktoś że odmownie, przypominam sobie ,że w tejże własnie firmie w kadrach mam znajoma, dzwonie i dopytuję i dowiaduje sie, ze tu pan starosta juz swoim człowiekiem obstawił , pytam więc po co dali do PUp- nie musieli bo to firma prywatna , ano dla statystyk, ze to niby PUP znalazł prace jakiemuś biednemu robaczkowi.żygac się chce.W nadleśnictwie było miejsce na księgową, test zrobili na takim poziomie jakby conajmniej do ministerstwa sie aplikowało, jedna osoba przechodzi na 100 mozliwych punktów zdobywa 94, młode dziewcze, nikt mi nie powie ,że taka obstukana jest....wnioski same sie nasuwaja...
A wlasnie ze jestem obstukana- chyba domyslam sie twojej tozsamosci