za dupkę "szefa" się wzieli, teraz czas na resztę.
Żaden uczciwy, szanujący się człowiek nie pójdzie do pracy w tej firmie, bo to naganiacze dla oszustów. W telewizji pokazywali, co robią na tych spotkaniach. Namawiają ludzi do zakupu jakichś niby cudotwórczych materaców, odmładzających, niby leczniczych urządzeń i z naiwnymi, najczęściej starszymi ludźmi podpisują kredyty na ich zakup. Ten ich towar to zwykły pic nie wart 10 zł. a kredyty są takie, że ludzie potem do końca życia nie zdążą ich spłacić. Pokazywali jakie tragedie ludzie potem przeżywają. Jeśli ktoś chce mieć na sumieniu nieszczęście ludzi, to niech tam pracuje za psi grosz, bo oszuści pracowników też równo robią w konia. Tymi firmami powinien się zająć minister Ziobro i zrobić porządek.
Wreszcie jakiś rząd pomyślał o najsłabszych, czyli emerytach oszukiwanych i wykorzystywanych za wiarę w człowieka i jego uczciwość. Byli ofiarami, bo każdy osądza innych według siebie. W dzisiejszych czasach należy dodać NIESTETY.
Już w podobnym wątku pisałeś / Aśka o tej mentalności Kalego
Podjąłem tam pracę. Na rozmowie kwalifikacyjnej zostałem zapewniony, że nie ma planów, norm, nikt nie krzyczy i dadzą mi czas na rozwinięcie skrzydeł.
Wszystko to gówno prawda. Albo wykręcasz dwukrotność średniej, albo jesteś niczym. Jak do dziesiątej rano nie wyrobisz normy, to wyganiają do domu, bo zaniżasz średnią. Szkolenia są, ale nie żeby Ci pomóc, tylko żeby je robić. Owszem, to pomaga, po każdej sesji notowałem progres ale po ostatniej z nich zostałem odesłany do domu. Trwale. Ogólnie nie polecam.