można sprawdzić hormony tarczycy,chora tarczyca nie daje żadnych objawów,a bywa bardzo szkodliwa
I bardzo dobrze że ne możesz zajść w ciążę !!
często jest tak,że im bardziej chcesz to nic z tego.Wiem na przykładzie siostry,która przez kilka lat leczyła się /jej desperacja o mało nie doprowadziła do rozwodu,bo liczył się tylko cykl,badania itp/.Na szczęście w porę zrozumiała i dała sobie spokój.2 lata temu urodziła piękną córeczkę a miała 36 lat
najważniejsze jest podejście psychiczne
Dawaj do mnie-100% pewności.
Ja poszłam do sąsiada i teraz mam pięknego synka.
Zgadzam się ja z mężem staraliśmy się o dziecko prawie rok pojechalśmy na urlop po powrocie opużniała mi sie miesiączka nie moglam uwierzyć ja poprostu byłam w ciąży i teraz mamy córeczkę która ma 4 latka
Ja opowiem ci ze swojego doświadczenia.
Kilkanaście miesięcy temu zdecydowaliśmy się, że zaczniemy starania. Minęło 4-5 miesięcy i nic. Zaczęłam się niepokoić. Lekarz, pierwsze tabletki i czekanie. Monitoring owulacji w międzyczasie. Niby ok, pęcherzyki były, pękały. Po ok 3 miesiącach zmiana lekarza na dr zajmującego się tylko i wyłącznie tą tematyką. (ps. chodziłam do gin. w Ostrowcu ale, bardzo mądrze powiedział, bym szukała dalej, bo on nie ma wiedzy tak szczegółowej za co mu dziękuję, że nie przetrzymywał mnie i nie traciłam czasu).
U nowego lekarza pierwsze badania -mąż spermiogram, ja hormony i monitoring.
I pierwszy bonus - jakość nasienia do kitu. Wiec leki przez 3 miesiąca i suer poprawa. Ja w między czasie miałam drożność- jeden jajowód delikatnie przypchany. Już wszystko miało byc ok....taaaa. Minęła ok 3 miesięcy, nic. Kolejne badanie - wrogość śluzu - i kolejny bonus -jesteśmy na siebie "uczuleni". Przypadłość rzadka, prawie nieuleczalna.Chociaż biorę tabletki. Kierunek inseminacja.
Podsumowując- NIE SŁUCHAJ GADANINY ŻE MŁODZI JESTEŚCIE I MACIE JESZCZE CZAS! Ja też tak słyszałam, łudziłam się,że może w następnym miesiącu. I w życiu byśmy się nie doczekali maluszka ( nadal nie wiem czy tak się zadzieje, ponieważ jesteśmy przed 1 ins.). Ja popełniłam błąd życia - nie zajęłam się wszystkimi badaniami od razu. Pamiętaj, masz tylko 12 szans w roku, to strasznie mało.A nie da się wyleczyć np faceta w 1 miesiąc. 3 to MINIMUM. Czas po prostu zapier.... i nagle jestem prze 30. Gdybyśmy zrobili od razu wrogość, nie łudzilibyśmy się, nie było by tych comiesięcznych rozczarowań.
A psychika.... Nie da sie nad tym zapanować. I jeśli raz się śmiejesz, a za 15 minut płaczesz bo ci smutno to normalna reakcja:)
Gorąco życzę Wam POWODZENIA:):)
popieram, też uważam, że nie ma co czekać: a bo rok to normalny czas a jak nie wyjdzie to dopiero jakieś badania itp. głupota po prostu... ja też właśnie rok zmarnowałam... przy pierwszym usg przed jakimkolwiek badaniem wyszło mi endometrium 5 mm w 27 dc, ale nic mi nikt nie powiedział że to źle... dopiero po roku przy następnym usg pani doktor zauważyła, że jednak trochę cienkie i co? i rok w plecy...
Powodzenia!!!
U to stara juz jestes, powinnas miec juz 3-ke dzieci.
Misiu !! 29 lat to wcale nie jest późny wiek nie słuchaj tępych ludzi ! nie przejmuj się ja też się starałam o dziecko i teraz mam 9-cio miesięczną córcie :) łykaj witaminy, olej z wiesiołka itd i nie na zasadzie robimy dziecko tylko na zasadzie normalnego kochania się z mężem bez żadnych musi już być teraz dajcie sobie troche czasu i bedzie ok. Uwierz w siebie i w to ze tak sie stanie :) Pozdrawiam i trzymam kciuki !
Gościu z 15:49 ponad rok. Ale tak jak panie które się wypowiadały uważam że nie ma sensu tracić czasu na bezsensowne próbowanie tylko trzeba podjąć kroki zmierzające ku pomocy
pomóc?, jestem do dyspozycji wczesnie rano - odprezysz sie, zrelaksujesz i damy rade ;)
Pomińmy fakt czy stosowałam coś hormonalnego czy nie bo nie chcę tu wzbudzać emocji wśród zwolenniczek NPR. Fakt jest taki że dziś nie mogę zajść w ciążę. Chcę podziękować za wszystkie poważne odpowiedzi, wyrazy wsparcia itd. Trochę mi lepiej jak wiem że sporo kobiet w naszym mieście też miało ten problem ale jednak udało im się zajść w ciążę. Dziękuję :)
to zbyt czesto bo plemniki nie zdaza sie odbudowac wiem to po sobie ze jak odpuscilismy i jedynie kiedy byla ochota to wtedy i jest maly bobasek na swiecie bo nie ma sensu jak w zegarku bo tez to jest nie dobrze
Skąd wiem? Bo najczęściej tak to się właśnie kończy. Oczywiście są wyjątki od tej reguły ale są one nieliczne biorąc pod uwagę skalę zjawiska. Niestety, life is brutal i wszystko ma swoją cenę.
Gościu 19:06, mają po prostu trochę szczęścia dlatego zachodzą "na życzenie". Jak widać po powyższym przykładzie, nie zawsze i nie każdej się to udaje.
Ja od ślubu zaszłam po roku i 4 -mcach, ale już nie zabezpieczaliśmy się przed ślubem, tylko, że ja wiedziałam, że nie zajdę bez wspomagania-PCOS...miałam laparoskopię i stymulację hormonalną. Ale nie w Ostr. to wszystko. O drugą pociechę już w 2 cyklu udało się ale znowu stymulacja. A nie prawdą jest, że po anty hormonalnej się nie zachodzi, jest wiele przypadków właśnie zajścia z tzw. odbicia. Ja sama używam Nuva Ring teraz, ale nie tylko jak anty, przede wszystkim jako terapii, bo nie mieć pół roku @ to jest dopiero nie fajne dla organizmu.