Ha ha. Jasne ze nie ma. Tak jak i nie ma zazdrości bez miłości.
Zazdrość bez miłości jest
Niektórym się zdaje że partner to własność i nawet jak nie kocha to go zazdrość zżera
Też racja...
Ale to już jest chore, nieakceptowalne społecznie.
Pięknie , ale to wartości minionych epok, teraz Nadzieja - matka głupich Wiara - dla naiwnych . Miłość - nie istnieje .
Po co wam miłość ?
Bo z miłością życie jest łatwiejsze.. My już razem 15 lat..Jest cudownie!
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
5 nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
6 nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
7 Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
8 Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
9 Po części bowiem tylko poznajemy,
po części prorokujemy.
10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
11 Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce.
12 Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz:
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
13 Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.
Piekne ale w dzisiejszym swiecie malo funkcjonalne a szkoda
Nie prawda że mało funkcjonalne. Nie podążajcie ślepo za złudną modą. Miłość jest cudowna.
Zazdrość każdy chyba doświadczył tego uczucia. Jednak chora zazdrość może pogrzebać największą miłość. Dla mnie chora zazdrość świadczy o chorobie psychicznej danej osoby. I co że będziesz pilnować, że bedziesz sprawdzać, kontrolować. Jeśli jest to bezpodstawne osoba z którą jesteś odejdzie wcześniej czy później bo nie wytrzyma tej kontroli nie wytrzyma braku zaufania. Jednak jeśli masz podstawy do nie ufania ty odejdź , bo po co ci niewierny/na partner czy partnerka?
Hmmm... Widzę, że ktoś idąc moim śladem wkleił tu słowa Saula z Tarsu. Wypadało by dać cudzysłów.