Coraz wiecej czasu spędzamy na portalach społecznosciowych, siedząc w domu przed komputerem śledzimy życie innych oglądajac ich zdjecia, filmiki, wpisy, rozmawiając na gg. Czy nie lepiej sie poprostu spotkać przy piwku i poprostu pogadać? czy życie towarzyskie na tym świecie jest skazane na porażkę? że o wysyłzniu kartek imieninowych czy listów nie wspomnę (wiem,wiem -nasza kochana poczta polska jest kiepska). Ludzie- życie nie sprowadza się do komputera, internetu, gier i TV.
Zgadzam się. Wiele osób używa portali społecznościowych żeby wykreować się na nowo w wirtualu, bo w realu im słabo idzie, ale to ich problem. Mnie uderza hipokryzja tych osób, na facebooku wszyscy są super znajomymi, nie mają przed sobą tajemnic, mówią wszystkim dookoła co lubią jeść na obiad, na ilu melanżach nie byli, pytanie tylko po co innym ta wiedza? Moda na portale społecznościowe prędzej czy później przeminie, jak każda.
ludziom latwiej jest wystukac na klawiaturze na ilu melanzach ,niz powiedziec w oczy. moze to: niesmialosc, nieszczerosc... A na ulicy czesc i wszystko
Tak, mam 367 osób w znajomych na naszej klasie, większość mnie sama zaprosiła , tylko że jak mijają mnie na ulicy to mnie nie znają a sami zapraszali do znajomych. Chyba będę takich typów kasować.