A ja nie lubię,jak pchła beka.
jak sie umyjesz to i z pchlami nie bedziesz mial problemu.
a ja nie lubie jak kobieta sie stroi,pindży przed lustrem...uklada sukienke,i szal...a potem przykrywa to kapota zimnowa i idzie do kosciola...pytam sie po co to robicie??? jak cale wasze ukladnie ,sukieniek ,szalikow ,żakietow przykrywacie kurta zimowa, i idziecie tylko do kosciola????
Chcą się podobać księdzu.