W niedzielę zaczął się Adwent – okres przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Ks. Mariusz Pohl, proboszcz z Odolanowa w woj. wielkopolskim zachęca wierzących, by w tym czasie zrezygnowali z robienia zakupów. - Gdy zacznie się Adwent, powiedzcie sobie stop. Poza listą zakupów przygotujcie też listę modlitw – apeluje
- Jeśli zakupy będą dla nas ważniejsze od Boga, to jest to grzech chciwości, czyli bałwochwalstwa! A jeśli chcemy przeżyć coś więcej, coś, co da nam poczucie radości, spełnienia, pokoju, to te święta muszą stać się dla nas Bożym Narodzeniem. A jeśli tak, to najpierw musimy dobrze przeżyć Adwent, czyli okres świętego oczekiwania i przygotowania
Zdaniem kapłana, oprócz listy świątecznych zakupów warto zrobić listę, która będzie nam przypominała o podejmowaniu praktyk duchowych, takich jak codzienna modlitwa, lektura Pisma Świętego, rekolekcje czy spowiedź przed świętami. - Bez modlitwy Bóg się w nas nie narodzi, a to oznacza kolejną zmarnowaną szansę, kolejne puste i smutne święta - uważa ksiądz Pohl. - Bo zakupy i jedzenie Boga nie zastąpią – konstatuje kapłan. Ks. Pohl już teraz zachęca, by w tym roku „zaplanować” święta nieco inaczej – by po szaleństwie zakupów i biesiadzie przy suto zastawionym stole nie zabrakło siły na wizytę w kościele.
umrę z głodu ,bo nie pójdę na zakupy
Moje święta wcale nie są puste i smutne. Niech się pan ksiądz sobą zajmie.
Gościu nie rozumiem Twojego podejścia. Ksiądz mówi do wiernych, ty nie musisz go słuchać. Ja akurat uważam, że ma rację. Obecnie ze świąt w mediach robi się jeden wielki, jarmark, na którym ktoś chce zarobić. Niektórzy ludzie świętują ale nie za bardzo wiedzą co. Dla mnie takie święta są bez sensu. Nie wyobrażam sobie świąt, bez wcześniejszych rekolekcji, kolacji wigilijnej bez wcześniejszego przeczytania fragmentu z Pisma Świętego ewangelii o narodzeniu Jezusa i wspólnej modlitwy. Po kolacji oczywiście wspólne kolędowanie aż do pasterki. To są prawdziwe święta, które pamięta się długo i potem czeka cały rok na następne. Ma to swój urok, takie je zapamiętałem z lat dziecięcych i teraz, gdy sam jestem ojcem cieszę się, widząc uśmiechnięte miny dzieci podczas Wigilii.
Nie widzę nic w tym złego.Święta można przeżyć bez nowej plazmy,nie potrzebnych innych gadżetów. Ważniejsze jest spędzić czas z rodziną, dziećmi bez pokazówki i nerwów w kolejkach. A tymczasem już od 1 grudnia w radiu bez przerwy niemal piosenki świąteczne,to na prawdę irytujące.Niebawem przygotowania marketingowe do Bożego Narodzenia zaczynać się będą w listopadzie a kończyć w lutym.Ech gdzie te normalne święta sprzed wielu lat.Bez blichtru.
Ja na święta planuję wydac tyle, co na sobotę i niedzielę w każdym tygodniu. No, dobra, zaszaleję i kupię 1,5 kg białego sera na sernik!
ha ha ha a to sie uśmiałam. zapomniał księzunio, że to właśnie teraz księża zaliczkuja i odbierają salonowe autka, a resztę wpłacają po kolędzie, żeby nie było, że z kolędowej kasy auto ha ha ha ha źróby
Gościu 20:35 widzę, że ziejesz jadem a jednocześnie nie wiesz o czym piszesz.
a jak się księdzu w kopercie zaniesie to powinien nie wziąć tak? czy ja nie trybię?
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/blogi-polityczne-w-onet-pl/polski-kosciol-zabrania-zakupow-w-adwent-a-posel-p,1,5321695,wiadomosc.html i wszystko jasne.......
Wątek nie cieszy się popularnością, więc autor podsyca atmosferę...Następny post będzie: I babci nie kupisz prezentu, i dziadziowi też....
Bardzo zacne życzenie, ale raczej się nie przyjmie.
Tak dla ścisłości to: chciwość to raczej łamanie przykazania - nie będziesz pożądał. A bałwochwalstwo - to oddawanie czci obrazom, rześbom i wizerunkom, zresztą to chyba najważniejsze przykazanie.
Dobrze ksiądz mówi,nie kupować .Racja,bo i za co?Pamiętajcie ,że ubóstwo wyzwoli i dostąpimy wszyscy królestwa niebieskiego,a pasibrzuchy w sutanny odziane w ogniu piekielnym smażyć sie będą.Ale hipokryzja!!!!!
Zgadza się, tyle że u nas nikt nie oddaje Czci obrazom, rzeźbom i wizerunkom w sensie stricto. To przykazanie mówi o czymś zupełnie innym niż się niektórym wydaje, zwłaszcza ateistom ;)
Nie kupujcie prezentow ani wiele zywnosci lepiej zaniescie ksiedzu bo on w potrzebie jest hahahahahahahahahaha i kto to ,mowi!!!
ok to kupujemy prezenty ale dla ksiezy. kto jest za :)
Dajcie spokój, nie osądzajcie księdza ponikąd ma rację i nic tego nie zmieni. I nie trzeba przyrównywać się do nich, bo nimi nie jesteś my. Co zrobisz- twoja sprawa, to otrzymasz w zamian. Uważaj więc. Prawda jest tylko jedna- Bóg jest najważniejszy i Jego kochaj my i jemu daj my prezent-miłość i mocną wiarę, nie tylko wzywaj my go w ciężkich chwilach, ale dziękuj my Mu na codzień, a przeważnie w Jego i nasze święta.Okaż my miłość, a życie będzie łatwiejsze i wspanialsze. Nie osądzaj my nikogo i do nikogo się nie przyrównuj my, nie wiemy,jakie życie ma ten ktoś. Bądź my po-prostu- SOBĄ.