Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Nie kocham żony

Ilość postów: 183 | Odsłon: 13126 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
                  • Odp.: Nie kocham żony

                    No właśnie 21.07 o kogo ci w ogóle chodzi??chyba ci się watki pomylily?ogarnij się i może juz nie pisz więcej.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Nie kocham żony

                      Ja też.

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 145

                      Odp.: Nie kocham żony

                      Nie łudźcie się moje drogie "panie" i tak kiedyś zostaniecie zdradzone

                      mąż będzie wolał taką "puszczalską" niż wasze towarzystwo, bo o czym z wami można rozmawiać jak wy widzicie tylko czarne albo białe....są też inne kolory życia , bardziej ciekawsze......

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Nie kocham żony

                        Z ,,puszczalska" jest więcej tematów do rozmowy?

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 147

                        Odp.: Nie kocham żony

                        08:05. Nie pochlebiaj sobie kobieto.Puszczalska,to przedmiot do chwilowego zaspokojenia potrzeb,który po wykorzystaniu olewa się równo.

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Nie kocham żony

                          Tu nikt sobie nie pochlebia, bo to działa w obie strony, mnie się też może znudzić ....ale nie załamujcie się drogie "panie" , większość z was nigdy nie dowie się o skoku w bok waszego męża....więc śpijcie spokojnie, bez obgryzania paznokci i niepotrzebnej nerwówki...

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Nie kocham żony

                          13:16.Ha ha ha, tak jakoś jest mi dziwnie obojętne, czy mój mąż zrobił skok w bok z jakimś "przedmiotem"(byle chorób żadnych nie przywlókł,ale chyba jesteście badane)? Bez przesady,każdy może zaszaleć(ja też) ale wracamy do siebie odświeżeni, wzbogaceni w nowe wrażenia, które można przenieść do naszego kochającego się małżeństwa(podobno człowiek uczy się całe życie)i jesteśmy szczęśliwi, jak dawniej.Kobieto, czy mam mieć pretensje do męża,że oddał mocz w jakimś miejskim szalecie,bo już nie mógł wytrzymać.Miał cierpieć setki kilometrów, aby wysikać się w domu?????Paznokcie,to ty obgryzaj,bo lata lecą, a ZUS na emeryturę nie płacony.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 153

                          Odp.: Nie kocham żony

                          Do 13.16 oj uważaj bo tu sie możesz zdziwić.Takie rzeczy zawsze wychodzą ale ty żyj w swoim świecie i miej nadzieje ze To tobie sie znudzi bo jesli będzie odwrotnie to twoje"ego"strasznie na tym ucierpi.Ten typ tak ma.Jak mu spowszedniejesz to odstawi cie jak niepotrzebny towar na polkę.Ale może znajdzie sie drugi "jelen"co ten zużyty towar weźmie.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Nie kocham żony

                          Oooo,widzę,ze tu wszystkie swietojebliwe hahaha. Oj tak,opierałam się panie sędzio,a jakże opierałam ,ino o szafę.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Nie kocham żony

                          23.15 to się nazywa wypaczenie.Tok rozumowania...bez komentarza.Zastanawiam sie tylko nad jedna rzecza:kochanka-idealna sypia i sypie sie z czyimś mężem i jest tego absolutnie swiadoma ba,Malo tego jest z tego bardzo dumna.Poucza i daje rady jakże biednym i gorszym żonom.Sama doskonale wie ze ten sam chlop wraca do swojej żony,może i dzieci.Wchodzi do wspólnego lozka i...no właśnie co??i tu inteligencja kochanki pryska bo ten sam facio wchodzi do swojego loza ze swoja zona i pewnie nie śpią jak to zakłada kochanka tylko sobie baraszkuja.Wiec kto lepiej wypada.Sama wystawiasz sobie świadectwo bo zona nieswiadoma(do czasu)ale ty świadomość tego masz??!!

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Nie kocham żony

                          szkoda mi was, żal wielki , bo jestescie takie puste, za wszelką cene chcecie sie pocieszyć ale życie jest niestety brutalne, prędzej czy później każdego TO dopadnie ale nie każda z was sie o tym dowie,

                          Pleciecie cos bez sensu o puszczalskich, chorobach wenerycznych, zużytym towarze, cierpieniu,,,,,,sama jestem kobietą i aż wstyd czytać te moralne posty. Nie wiem skąd wyście sie urwały....kosmitki jakieś??

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Nie kocham żony

                          Dumna jesteś z tego co robisz?do 6.35.??a wyrzut sumienia posiadasz?mnie by chyba zabily jakbym postepowala jak ty!!!!

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 170

                          Odp.: Nie kocham żony

                          Lepiej wypada kochanka, to pewne. Nie ogląda faceta rano nieogolonego i z nieświeżym oddechem, nie słyszy jak się wypróżnia w łazience, nie wrzuca do pralki jego brudnych ubrań - no nie widzi go w żadnej z tych codziennych sytuacji, które nazywamy prozą życia a które są udziałem żon. Do kochanki facet przychodzi wypachniony i świeży, podekscytowany i w świetnym humorze. A po wszystkim wychodzi pozostawiając miłe wspomnienia i święty spokój.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 161

                      Odp.: Nie kocham żony

                      00:18 oj, sierotki nie potrafią znaleźć do kogo piszę? Pomyliłam 4 z 3 i już "intelektualiści " nieszczęśliwi mają problem.

                      Eulalia
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 160

                    Odp.: Nie kocham żony

                    22:51 mam nadzieję, że jakoś zniesiesz to rozczarowanie. Ja śpię spokojnie przy najcudowniejszym i wiernym mężczyźnie od prawie 20lat tym samym. Uwierz, niektórych kobiet się nie zdradza. Ja mam to szczęście, że do nich należę i jestem tego na 100% pewna. A jeśli pomyliłam wątki.. trudno, nie chce mi się teraz przeszukiwać całego wątku. Miłego dnia. Mój taki na pewno będzie i mniej zawiści.

                    Eulalia
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Nie kocham żony

                      Te zdradzane,wielkie wybaczające sie rzucają i wyzywają pocieszycielki swoich mężów,partnerów , wysnuwając teorie że to do żon zawsze wracają i to dla nich biednych,zdradzanych jest wielkie szczęście.

                      A dlaczego wraca? Bo kochanka dowiedziała sie o żonie,bo facet nie przyznał się że w ogóle ją ma,bo twierdził że jest w trakcie rozwodu a rozwodu nie było i nie będzie, bo groźba utraty dochodu i komornik na karku.

                      Ot dlatego wasi mężowie wracają do was po zdradach.

                      Od wartościowej kobiety żaden mężczyzna skoku w bok nie zrobi,nawet o tym nie pomyśli.

                      Zdradza się takie które są, bo musi ktoś być,lepszy rydz niż nic.

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 168

                      Odp.: Nie kocham żony

                      Mam znajomą,która kiedyś wiodła wesołe życie panienki do wynajęcia na każda okazje(nie żadna agencja,raczej prywatna inicjatywa).Spotkałem ją po wielu latach.Okazuje się, że jest wzorową matką i żoną(według jej opinii, ale lepiej późno niż wcale).Co mnie zadziwiło?Z rozmowy wynikło, że za zdrady w małżeństwach obarcza tylko i wyłącznie partnerów w związku.Z uporem godnym lepszej sprawy broniła pań, które bezczelnie wtryniają się w legalne związki.Czyżby demony z jej własnej przeszłości nie dawały jej spokoju?

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Nie kocham żony

                        Ale dalem temat dla miasta chodzilo o mnie a tu takie rzeczy masakra az mi sie chce to czytac.

                        Gość_zalamany
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
17 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
Kamo Polska Kamil Pastuszko
Branża: Elektryczne usługi
Dodaj firmę