Ja swojej też nie. Tylko ględzi i ględzi,, czepia się wszystkiego i wszystko wie najlepiej, poza tym leniwa jakaś taka i ciągle trzeba jej służyć. Podobno żony tak mają.
Tylko jakby ci tak tej kobieciny braklo to co ty byś zrobił do 23.19.Myslisz ze juz by cie tak inne lapaly....hehe"cudze chwalicie,swego nie znacie sami nie wiecie co posiadacie".
Spójrz na siebie, może odkryjesz, dlaczego zrzędzi. W 50% Wy mężczyźni tworzycie związek. I pracujecie zarówno na to, co w tym związku dobre, jak i na to co złe.