Powstająca w obwodzie grodzieńskim na Białorusi elektrownia atomowa Ostrowiec ma mieć moc 2,4 GW.
Pierwszy blok zostanie uruchomiony już w 2019 r.
Z tego względu białoruski wiceminister energetyki zaproponował, aby nadwyżki taniej energii sprzedawać Polsce.
Co na to polski rząd?
Jeszcze w ubiegłym roku Piotr Naimski (pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej) oświadczył, że nie będziemy kupować energii z Ostrowca, a połączenia z Białorusią zostaną rozmontowane.
Czy obecny dramat energetyczny Polski wymusi zmianę tej decyzji?