Słuchajcie :( jak wyleczyć nerwice żołądka domowymi sposobami? Proszę o mądre pomocne posty :( bardzo chce pozbyć się nerwicy bez pójścia do lekarza. Nie lubie lekarzy.
Też nie lubię...
Wiesz, pójdźmy spać. Jutro pomyślimy...
Dobranoc...
przykro mi ale zadnymi, pojscie do lekarza jest konieczn i to jak najszybciej
na nerwice prostym sposobem jest zajęcie się pracą i nie myśleć o dolegliwościach,a z czasem same ustąpiom.
Objawy. Na pewno jestem bardzo nerwowa. Kłuje mnie żołądek często, trzese się, mam wstręt do jedzenia choć głodna jestem, czasem ciągnie mnie na wymioty :( przechodze trochę trudnych chwil w życiu i pewnie dlatego. Bardzo denerwuje się. Melisę piłam. Lepiej mi po niej. Do lekarza nie chce bo zaraz przepisze mi jakieś prochy a ja nie chce tabletek. No chyba ze jakieś ziołowe.
Pij kilka szklanek melisy dziennie. Bardzo dobrze działa na żołądek i uspokaja.
Połóż się, połóż obie dłonie w okolicy żołądka (jedna pod drugą) i oddychaj głęboko (wdech nosem, wydech ustami) i wyobrażaj sobie, że z każdym wydechem ból uchodzi z Twojego ciała. Możesz do tego słuchać muzyki relaksacyjnej.
Łykaj ortanol jako osłonę.
Ja również miałem nerwice i nie mogłem z nią nic zrobić, ogólnie moje życie ciągle toczyło się w stresie o dalsze życie a miałem dopiero 18 lat. Moja nerwica zaczęła objawiać się od tego że nie mogłem się załatwiać bodajże przez tydzień potem zaczął mi drętwieć brzuch, lewa ręka, potem plecy, kark i twarz. Myślałem że zejdę, nie mogłem leżeć bo czułem jak drętwienie przechodzi na inne części ciała. Spałem na siedząco. Brak zrozumienia środowiska dodatkowo wpływał na mój zły stan psychiczny i fizyczny. Myślałem że sobie nie poradzę, chciałem popełnić samobójstwo. Z pomocą przyszła babcia która mieszkała bardzo daleko ode mnie. Przyjechała po mnie, zabrała mnie do siebie, tam z wszystkiego wyszedłem zacząłem żyć w końcu pełnią życia i uświadomiłem sobie że nie ma co zawracać sobie głowy złymi ludźmi oni zawsze byli i będą ale za swoje czyny odpowiedzą przed B-giem i B-g ich osądzi. Tak więc najlepszym lekarstwem jest zminimalizowanie stresu i nerwica z czasem sama przejdzie. Dziś mam 23 lata i po nerwicy śladu nie ma.
Zazwyczaj nie leczę bólu żołądka. Jak jest niewielki (tak jak teraz) to praktycznie nawet go nie zauważam. Jak jest mocniejszy to wtedy staram się sobie pomóc. Nie pójdę do lekarza. Wyznaję zasadę: samo przyszło samo ma odejść :)
do Znerwicowany. Dziękuje ze opowiedziałeś mi swoją historie. Ja mam 20 lat. Skończyłam szkole. Nie mam pracy. Ale to nic w porównaniu jakie mam problemy. . Nerwy to u mnie chleb powszedni. Ja mam znowu biegunkę też jak porządnie się udenerwuje i rwie mnie w jelitach. Jeść nie mogę. Też o samobójstwie myślę czasem bo mam dość życia po prostu. Twoja historia jest bardzo interesująca. Dziękuje jeszcze raz ze podzięliłes się swoimi przeżyciami. Do Boga modlę się codzien by coś miłego wydarzyło się w moim zasranym życiu. Choć z drugiej strony jest piękne bo ludzie gorzej mają. Czyli pomoc trzeba samemu sobie. Może mi się uda. Gdy się nie denerwuje jest super. Normalnie jem itp. A gdy już mnie złapie to już wymiotowac mi się chce, trzese się a brzuch kłuje tak ze o jej. . Dziękuje za odpowiedzi kochani :( jednak sa mili ludzie w Ostrowcu.
Ból żołądka a nerwica to coś innego. Nerwica żołądka to coś niebywale strasznego :( samo przyjdzie a nie łatwo chce odejść :(
Smutna mnie tak sie raczej wydaje, że potrzebna Ci pomoc.
Samemu ciężko jest wyjść z nerwicy nie ważne jakiej czy żołądka,serca.
Może byś pomyślała o wizycie u psychologa a nawet psychoterapeuty a w ostateczności psychiatra pozostaje.
Codzienna walka z nerwica wyczerpuje człowieka.
a ma ktoś nerwicę serca?jak sobie z tym radzić?to jest nie do zniesienia...
kolega ma to masakra moja rada wiecej sie ruszaj
Czemu taka awersja do lekarzy.Nie łudzcie się
na pewno samo nie przejdzie a wręcz postępuje.
Miałam podobnie po odpowiednich lekach
wstepuje w Ciebie inne życie.pozwólcie sobie pomóc .
