Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Nerwica natręctw

Ilość postów: 36 | Odsłon: 3951 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 21

                  Odp.: Nerwica natręctw

                  Ja też mam tak jak powyżej a do tego jeszcze inne natręctwa o których nawet nie śmiem napisać.Chyba się do części z nich przyzwyczaiłam, część z nich udręcza mnie codziennie.

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Nerwica natręctw

                    ZAWSZE wracam do domu, otwieram zamknięte już drzwi i sprawdzam czy wyłączyłam gaz i żelazko. Siadam sobie, ponoszę do góry nóżki i liczę do 10. W przeciwnym razie może spotkać mnie nieszczęście. Gdy zamykam drzwi pierwszy raz nie myślę o tym, a gdy zejdę po schodach dopada mnie tysiąc niepokojących myśli i muszę wrócić. Kiedyś zwalniałam się z pracy, żeby to sprawdzić. :)

                    Gość_b
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Nerwica natręctw

                      O kurcze ja nawet nie wiedzialam ze jest cos takiego jak nerwica natrectw ;o przeczytalam i musze stwierdzic ze jestem bardzo zaskoczona objawami ... Ja np mam tak ze jak jade autobusem i mijam drzewa to musze tupnac noga przy kazdym drzewie moze to troche smieszne ale umiem nad tym panowac jak stwierdze ze juz za dlugo to daje sobie spokoj :D do tej pory bym nie wiedziala ze to sa oznaki choroby :)

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 19

                Odp.: Nerwica natręctw

                Inik,ja cierpiałam z powodu natrectw myslowych.Przeszłam horror,jestem już wyleczona,ale dzęki dr Szaginianowi.Dlaczego masz się męczyć,umów się na wizytę u tego lekarza.Jest znakomity.Mogę Ci go polecic,bo odwiedzilam juz innych psychiatrów w Ostrowcu,ale pomógł mi tylko on.A było ze mną naprawdę b.żle,nie mogłam normalnie funkcjonować,nie mogłam nawet chodzic do pracy.Tej choroby nie można wyleczyć tylko w jednym wypadku:jesli nie jest leczona.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Nerwica natręctw

                  Jesli boisz sie lekarzy polecam lek anfranil jest to praktycznie jedyny lek ktory leczy takie dolegliwosci.ja tez przeszlem koszmar tej nerwicy,niestety lek jest przepisywany przez lekarza specjaliste a to boisz sie rowniez lekarzy,ale musisz to przemoc dasz radę!

                  Gość_on67
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 25

                  Odp.: Nerwica natręctw

                  Ja przy sprawdzaniu czegokolwiek liczę do 4 i robię po 2 serie pociągnieć za klamkę, a ile serii to zalezy od nastroju. Włączniki światła musze dotknąć- mam 3 bok siebie, ale srodkowy dotykam 2 razy- cyfra 3 jest nie do przyjecia.

                  Jak gapię sie an gaz stojąc przy drzwiach- lewa noga nie moze stać w kuchni.... w ogóle wpierw musze powąchać czy sie nie ulatnia, potem z różnej odległości piod różnym katem sprawdzam czy wszystkie korki są dobrze zakrecone.... tak robię 2 razy za nim wyjd e z domu. Za dwrzi wyjściowe tyle razy tyrpię ze sąsiad to pzry mnie wysiada- kiedyś pzrerwał mi w wykonywaniu rytuału- nie znoszę etgo, głupio mi było całą serie przy nim robić, ale w końcu ta była niedokończona- nie mogłam odejść. Ale sie wtedy zdenerwowałam. Kazałam Panu sprawdzić samemu jak już mi przerwał! Zdziwił się trochę, ale sprawdził i powiedział- czasem tak bywa, rozumie. Ja poszłam stamtąd, ale byłam i tak przerażoan tym, że nie sprawdziłam tak jak trzeba!

                  Gość_Inik
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Nerwica natręctw

                    A tak boję sie lekarzy, a branie leków to już kosmos- takich których nie mogę sobie od tak odstawić. Branie takich leków kojarzy mi sie z może śmiesznie to zabrzmi ale z utratą wolności- nie mogę go odstawić od zaraz, bo moga być straszne skutki uboczne, brać moze nie koniecznie pomoze, a moze będę sie źle czuła i zawsze ejst to a moze tamto....

                    Do lekarzy chodzę tylko jak mi zaświadzcenie do szkoly potrzebne, że mogę na danym kierunku studiować. W przychodni takich dreszczy dostaje, niepokój mnie ogarnia, ze łoj!

                    Mówie Wam ludzie- masakra jakaś!

                    Gość_Inik
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Nerwica natręctw

                      Ale jaja! Trochę jak Adaś Miałczyński. Współczuję, ale jak to czytam, to dochodzę do wniosku, że chyba też to mam. Skubię ciągle przy pazurach, no wiecie - skórki, ale skubię nawet w trakcie poważnych rozmów. Mam tak od kilkudziesięciu lat. Forsę biorę zawsze lewą, a płacę prawą ręką, podobno ma lepiej przychodzić. Z płytkami chodnikowymi też miałem, ale tak dla zabawy, a potem się zrobiło przyzwyczajenie. Heh.!?

                      3m się jakoś.

                      SCZ
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Nerwica natręctw

                        Nie trochę jak Adaś. To jest jak Adaś..... W końcu Dzień Świra to pzredstawienie codziennego życia z natręctwami z jakim sie zmagamy. Oglądając ten film miałam wrażenie, ze to o mnie:) Też wiecznie nogawkę poprawiałam przed TV:) Na szczęście to jedo z natręctw, którego się pozbyłam:)

                        Gość_Inik
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Nerwica natręctw

                          Ja co jakiś czas mam napady marszczenia czoła potem mi przechodzi ale jest to uciążliwe szczególnie w towarzystwie .

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 30

                          Odp.: Nerwica natręctw

                          Nie! To było o mnie. Nawet dresik miał identyczny oraz wiele innych drobnych szczególików, że....ech. Po obejrzeniu tego filmu podejrzewałem swoją byłą żonę o konszachty z reżyserem.

                          SCZ
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 31

                      Odp.: Nerwica natręctw

                      Inik, lewa noga to wogóle jest jakaś masakra. Wchodzić do sklepów, urzędów, do domu należy prawą nogą. Jak mi poleci lewa tak się plączę w wejściu, że często mi wstyd. Często udaję, że czegoś zapomniałam i cofam się, np grzebię w torebce, że niby czegoś szukam, robię to po to,żeby wejść jeszcze raz - prawą nogą.

                      Nigdy nie przechodzę przez róg np. trawnika, placu. Jak wejdę albo np. droga tworzy trójkąt tak kluczę, żeby ten trójkąt zmienić w czworobok. Jeśli nie dopełnię tych swoich różnych rytuałów dręczą mnie myśli, doszukuję się możliwych niepowodzeń i nieszczęść, które mnie mogą spotkać z tego powodu. Tak się nakręcam, że nic nie mogę robić - i nie robię albo nie śpię pół nocy. Najbardziej uciążliwe jest jednak wychodzenie z domu, patrz wyżej. O reszcie staram się pamiętać, wtedy mam spokój.

                      Gość_b
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 32

      Odp.: Nerwica natręctw

      W życiu bym nie pomyślała, że coś takiego istnieje, a do tego jest jeszcze udokumentowane. Kosmos jakiś !

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Nerwica natręctw

        Fachowo sie to nazywa zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, potocznie nerwica natrectw. W ICD 10 (Międzynarodowa Klasyfikacja Chorób) pod symbolem: F 42- F 42.0 i F 42.1 o ile dobrze pamiętam. Jest to zaburzenie z grupy zaburzeń lękowych.

        Gość_Anka
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Nerwica natręctw

          Ja też to mam.Staram się ignorować natręctwa, całkiem dobrze mi idzie. Małymi krokami do celu.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Nerwica natręctw

            Myślę że należy odrzucić wiarę w przesądy i zabobony. Polecam przeczytać w pokorze i z modlitwą jedną z Ewangelii. Uwierzyć i zaufać Jezusowi i zacząć z Nim nowe życie. Wtedy człowiek zostaje przez Jezusa uzdrowiony i uwolniony.

            Gość_Ja
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Nerwica natręctw

              Że co proszę? Zaburzenia psychiczne Ewangelią leczyć?

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Nerwica natręctw

                Tak, to miałem na myśli.

                Gość_Ja
                Zgłoś
                Odpowiedz
3 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:Dodaj firmę