W Ostrowcu szanuje się jedynie złodziei i łapówkarzy.
Autorytetem nie jest ktoś o szlachetnym charakterze, czy prezes szacownej instytucji jak IPN, tylko "zaradny" z plikiem banknotów w kieszeni marynary, wiadomo jakiego pochodzenia, a i tak w pas się kłaniają.
Prezes bandzior nazbierał w IPN teczek na pisowców i teraz ma ich pod butem.
Kibol przejmie władzę i teczki nadal będą w obrocie.
Czy Końskie znów wybrały Prezydenta Rzeczpospolitej?
Tak patologiczne elitki władzy rozdaja tani pijar przedwyborczy reklamując Trzaskowksiego na koszulce: posłanka Gajewska błysnęła workiem ziemniaków dla DPS!
Bążur - żryjcie ziemniaki!