Proponuję wpisac w" Google" hasło(msza o uzdrowienie i uwolnienie),a potem kalendarz w/w mszy.Taka msza w Ostrowcu będzie 2 maja ogodz18 w SANKTUARIUM MIŁOSIERDZIA BOŻEGO na Ogrodach ,a o problemach proponuję porozmawiac z księdzem.
a jaki ksiądz będzie na tej mszy?
Ludzie on tu jest! Jest za mną!!!
Modlę się teraz o ciebie do Jezusa Chrystusa, proszę Go, żeby to coś odeszło.
Nie znam Twojej sytuacji, ale proszę, zapoznaj się z nagraniami zamieszczonymi na tej stronie:
http://www.chlebznieba.pl/index.php?id=12&tags=okultyzm
Często tego typu rzeczy pojawiają się z powodu korzystania z usług wróżek, stawianiu tarota itp. Można z tym zwyciężyć, jest nadzieja, uspokój się i poproś w modlitwie o ochronę Pana Jezusa. On cię kocha i nie pozwoli aby coś ci się stało.
Zacznij czytać Ewangelię z Pisma Świętego i zbliż się do Boga. Polecam też na początek List Jakuba.
"Bądźcie więc poddani Bogu, przeciwstawiajcie się natomiast diabłu, a ucieknie od was. Przystąpcie bliżej do Boga, to i On zbliży się do was. Oczyśćcie ręce, grzesznicy, uświęćcie serca, ludzie chwiejni! Uznajcie waszą nędzę, smućcie się i płaczcie. Śmiech wasz niech się obróci w smutek, a radość w przygnębienie. Uniżcie się przed Panem, a wywyższy was." List Jakuba, 4 rozdział, wersety od 7 do 10.
Pozdrawiam
Ta modlitwa jest przygnębiająca i można wpaść w depresje jak sie ja z namysłem zmawia chyba, ze zmawia sie ja bezmyslnie.
Gosiaczku, to nie o to chodziło żeby "zmawiać" ten fragment Pisma Świętego. Chciałem Cię zachęcić do jego czytania. Jeśli chcesz, moge poddać Ci pomysł do modlitwy, np. w ten sposób:
Boże, pragnę poddać Ci moje życie, chcę w pełni należeć do Ciebie. Wiem, że tylko przy Tobie jestem bezpieczna, wyrzekam się wszystkiego co złe i grzeszne w moim życiu. Chcę na na nowo ułożyć sobie życie, już nie według moich pomysłów, ale w taki sposób jak nauczał Pan Jezus w Ewangelii. Pozwól mi przeczytać Ewangelię, zrozumieć ją, uwierzyć w Twojego Syna Jezusa i zacząć go naśladować. Wiem, że tylko wtedy diabeł nie będzie miał wpływu na moje życie. Bardzo mi przykro, że prowadziłam życie z daleka od Ciebie i Twojego Syna. Przebacz mi moje grzechy, przykro mi, wstydzę się ich i już nie chcę do nich wracać. Proszę Cię, abyś został moim Królem i władał moim zyciem. Chcę Ciebie poznać, chodzić Twoimi drogami i służyć tylko Tobie.
ja Ci wierzę, też tak miałam. Mnie nawiedzała postać mężczyzny, nie dawała spać od 12 do 3. Gdy tylko się zbliżał nie mogłam się ruszyć, ciało drętwiało i robiło się gorąco. Bałam się spać sama w pokoju. W nocy z mamą odmawialiśmy za tego człowieka codziennie różaniec i z czasem ustało. Jeśli ktoś tego nie przeżył to nawet nie potrafi sobie tego wyobrazić. Dlatego dziwi mnie nastawienie ludzi, nie musi nikt brać prochów ani mieć kłopotów z głową. Takie rzeczy się zdarzają i obyście tego nigdy nie przeżyli.
Teraz mam dziecko i jak było chrzczone w Kościele NSJ przy sandomierskiej to ks. Robek mówił jakąś modlitwę z egzorcyzmami, może spróbuj udać się do niego po pomoc
Akurat gdy Duch się zbliża, to robi się zimno, a nie gorąco:)
JA CI WIERZE MIALAM PODOBNIE....
he pisz kejsa@onet.pl powiem ci zrobiła moja rodzina w takiej sytuacji
Ja jednak proponuję lekarza. W takich sytuacjach to nawet się wydaje 100%, że rodzina to widzi i czuje, a tak nie jest.
I tak coś z tym zrobić musisz.