Tak jak w temacie wątku. Nie interesują mnie opinie Towarzystwa Wzajemnej Adoracji tylko opinie tych rodziców, którzy już z tą Panią kontaktu mieć nie muszą. Proszę o opinie, gdyż moja córeczka może fantazjować, ma dopiero 6,5 roku. W zerówce było ok, ale teraz już słodko nie jest. Dwójka dzieci, które już ukończyły szkołę, tę panią pamiętają tylko ze świetlicy.Teraz jest wychowawczynią, dlatego zapytałam.Pytam, bo wywiadówka bardzo mnie zaskoczyła. Negatywnie,bo gdyby to o moją córkę chodziło, wyszłabym z tego zebrania..... ale zostałam do końca i żałuję tego. Żenujące widowisko. Jeśli jednak podpisałam, jest mi wstyd.
Moją córkę uczyła pani Ula i jestem bardzo zadowolona. Nauczycielka jest wymagająca i o to chodzi aby dzieci coś nauczyć.
18:03 to ja, i żartowałam, nie znam tej pani. Na pewno nie jest świetnym nauczycielem, skoro nikt poza mną ( a przysiegam nie wiem o kim mowa) tego nie napisał. Pewnie nienajlepszy ale ten komentarz już usuną. O najgorszych nauczycielach musimy pisać chyba jak najlepiej.... żałosne.
A nie masz z kim poza forum porozmawiać jeśli to wychowawca?
Skoro pytasz o osobę wymienioną z imienia i nazwiska, to też się podpisz wlasnym imieniem i nazwiskiem, założycielko wątku.
No właśnie, skoro odważnie operujesz imieniem i nazwiskiem wychowawcy to się przedstaw
Ale się uczepiliście. Ona pyta o osobę publiczną jako matka. Dziecko musiałoby szkołę pewnie zmienić.
Autorko, znajdź inne mamy, które ta pani uczyła i z nimi rozmawiaj. Tu na forum ludzie są przewrażliwieni i sądami aby straszą. A o tym z kim się spotyka fryzjerka to już można spokojnie pisac, bo nie jest nauczycielem? Ja uważam, że póki nie rusza się życia prywatnego nauczycielki to wszystko jest ok.
Nauczyciel nie jest osobą publiczną. Nie przypominam sobie, żeby fryzjerkę ktoś wymienił z imienia i nazwiska. Masz rację, mamo, wstydź się. Nie umiesz rozwiązac problemu swojego dziecka, ale nie tędy droga. Twoja córka nie jest chyba jedyną uczennicą w klasie - porozmawiaj z innymi rodzicami. A jeśli tylko ty masz takie zdanie - to przemyśl. I w ogóle na przyszłość - pomyśl zanim napiszesz na forum czyjeś imię i nazwisko. No chyba, że jesteś na tyle odważna, że się podpiszesz imieniem i nazwiskiem. Ale nie jesteś - bo nie powiedziałaś na wywiadówce, co Ci się nie podoba. Boisz się powiedzieć nauczycielowi w oczy, a tu jesteś bohaterka?
17:16 coś musi być na rzeczy skoro od razu komentarze nieprzychylne giną. Nie rozumiem dlaczego mozna było pisac o policjantach po nazwisku a o nauczycielce, która jest z dzieckiem autorki i zapewne się martwi o dziecko, dlatego pyta to już niedozwolone. Wyjaśni mi ktoś?
a ja nie rozumiem co autorka podpisała i za co jej wstyd? Widzę, że głównym problemem jest to, iż Pani wcześniej była pracownikiem świetlicy (nawet świetliczanka musi mieć pedagogiczne przygotowanie) a teraz ma czelność uczyć jaj 3 rozpieszczone do granic możliwości dziecko. Co jak co ale przecież wszyscy widzą, że nikt tak nie nadaje się na nauczyciela niż matka dziecka , które sobie z czymś nie radzi. Nauczyciel to matoł i tuman i do tego jeszcze coś wymaga. Mamuśka musi siedzieć z dzieckiem w domu nad lekcjami zamiast na kawie z koleżankami.
Dziękuję wszystkim za cenne uwagi. Gościu i "OLO", Was interesuje tylko moje nazwisko a nie temat, bo Ty nazywasz się "Gość" a Ty "Olo" ? A ja "jedynka", witam na forum. Nie napisałam ani jednego złego słowa w stosunku do tej Pani i nie napiszę. Napisałam, że widowisko było żenujące, a nie ta pani. Zapytałam tylko o opinię rodziców, których dzieci wcześniej uczyła ta Pani bo chcę wiedzieć czy to jest standard w jej klasie, to coś złego ? A gdy ktoś się pyta o ginekologa, który leczy "upławy, swędzenia, pieczenia" to o pseudonim (iladian), czy nazwisko i telefon ginekologa? Ginekolog też nie jest osobą publiczną. Od tego jest forum, a Administrator dba aby niczyje dobra osobiste nie zostały naruszone, tak jak i w tym przypadku "mądralo". Nie masz nic do powiedzenia to nie pisz a moje nazwisko jest w książce telefonicznej, szukaj, rozmiar stanika 38 C, ale zazwyczaj nie noszę.
Ale w sumie to w jakim celu to napisałaś? Jakie przedstawienie? Ja uważam, że tak jak o lekarzu tak i nauczycielu powinniśmy mieć prawo pisac, bo ten może zrobić dużo dobrego, za co go pochwalić, ale też i skrzywdzić strasznie dziecko a zawsze można zabrać dziecko ze szkoły i przenieść do innej.
pytaj kobieto w szkole wśród rodziców a nie na forum,tylko ty nic nie rozumiesz bo szukasz sensacji wśród nauczycieli,i co z tego że była na świetlicy a teraz ma klasę,ma przygotowanie do nauki młodszych klas
22:07 ale autorce chyba o coś innego chodzi....Pyta o opinię tych, którzy mieli do czynienia z tą nauczycielką. Nie może pytać? Opinia w szkole? A od kogo?
22:07, no bo w sumie tyle samo potrzeba na świetlicę co i do klas młodszych. Po co o tym piszesz w ogóle?
Popieram temat "jedynki".Jedynka nikomu nie ubliża nie szkaluje a jedynie pyta o opinie innych rodziców. Przypuszczam że ma jakieś "ale" do tej nauczycielki lecz woli publicznie zapytać inne osoby jak oceniają tą panią.Wykształcenie nauczycielki o którym ktoś coś pisał nie jest wykładnią umiejętności człowieka.Wałęsa jest po zawodówce a zdobył zaufanie ludu i był prezydentem,znam wiele osób wykształconych a zupełnie niekompetentnych w wykonywaniu obowiązków pracowniczych.Normalka że jeśli ktoś poruszający temat opinii o danym nauczycielu jest inko gnito. Jego dzieciak zapewne byłby szykanowany przez brać nauczycielską (może nie przez wszystkich) ale...Pewne zawody tworzą tzw nieformalne klany,bo trudno aby nauczyciel popierał górnika zamiast popierać drugiego nauczyciela.Pani -założycielka tego wątku napisała dość wyraźnie i precyzyjnie że dziecko jej jest młode więc może też przypuszczać drobne kłamstewka dzieciaka i woli zapytać inne osoby co o pani x czy y sądzą.