Mylisz wiarę z religią. Widzisz hipokryzję w przeciwnikach kościoła, a nie dostrzegasz jej w nim samym. Zastanów się gdyby Jezus żył w obecnych czasach jakiego byłby wyznania?
Po za tym, fakt że ktoś nie wierzy w Twojego Boga nie znaczy, że nie ma dla niego żadnych wartości. A religia katolicka jest jak każda inna teraz jest jutro może jej nie być. W historii świata było wielu bogów, ale żaden nie przetrwał straty swoich wiernych.
Nie, niczego nie mylę. Każda religia jest po prostu pewnym usystematyzowaniem i zinstytucjonalizowaniem jakiejś określonej wiary. Modlitwa ma tym większą siłę, im więcej osób się modli. Dlatego Kościół to wspólnota ludzi wierzących, którzy zanoszą swoje modlitwy do Boga i oddają mu cześć. Jezus sam założył swój Kościół więc nie pytaj mnie jakiego wyznania by był. On przyniósł ludziom nowe przykazanie, przykazanie miłości. Nie ważne zatem jakiego ktoś jest wyznania, ważne by w drugim człowieku widział również Boga. Wracając do hipokryzji, jak nazwać ludzi, którzy atakują kościół, wiarę i wierzących a jednocześnie pytają o salę na komunię dla dziecka, czy też nauki przedmałżeńskie?
Masz rację to też hipokryci tak samo jak ksiądz mówiący o tym że dobra doczesne są nic nie warte, który żyje w luksusie.
Niby dlaczego hipokryto nie powinienem go mieć ? ,bo takim jak Ty to nie pasuję ? .Owsiaka nie złapano na kradzieży a księży z Caritasu tak .Nie udaję nikogo osobiście biorę pod uwagę wystąpienie z kościoła bo przerasta mnie jego obłuda .
Dlaczego mnie nazywasz hipokrytą? Dla mnie sakramenty mają większe znaczenie niż jakaś tam rejestracja w urzędzie. Ślub to ślub, a komunia dziecka to komunia dziecka. Nie robię niczego wbrew sobie ani na pokaz. Widzę błędy Kościoła ale to nie znaczy, że uważam że jest cały zły jako taki. Wasze wypowiedzi można porównać do niektórych kibiców naszej reprezentacji piłkarskiej. Gdy chłopcy wygrywają, to są cacy i chwaleni, gdy zdarzają im się same porażki niektórzy nie zostawiają na nich suchej nitki. Prawdziwy kibic reprezentacji będzie zawsze przy niej trwał, w a trudnych momentach ją wspierał bo właśnie wtedy ona potrzebuje tego najbardziej. Tak samo jest z Kościołem ale zrozumieją to pewnie tylko Ci, którzy nie robią nic z przymusu ani na pokaz.
Popytaj świeckich pracowników caritasu jak im się pracuje?
Gorgoth z 18:54
Tym cytatem wreszcie zdemaskowałeś Matkę Teresę.
Tak, wreszcie wyszło na jaw, że w bogatych Indiach (Luxemburg, UK, USA, Japonia to przy nich biedaki) były umieralnie, których zadaniem była opieka nad umierającymi. Przecież zadaniem hospicjum powinno być np. rozśmieszanie publiki. Wie o tym każde dziecko. Wreszcie świat się o tym dowiedział. Świat dawał Matce Teresie pieniądze na SPA, Orliki i stadiony, a ona sobie umierlnie dla plebsu urządzała. Zamiast na operacje plastyczne biustu - cała kasa poszła na morfinę dla umierających. Toż to skandal !!! Całe szczęście, że lekarze z zachodnich klinik dotarli do tych przytułków - dzięki temu prawda wyszła na jaw. A ci lekarze już sami wiedzą najlepiej, jak sterylne warunki muszą spełniać ich kliniki, aby bogate pacjentki z Rosji czy USA miały zapewniony odpowiedni komfort. I chcą tylko, aby taki sam komfort mieli Hindusi ze slamsów, którzy trafiali do przytułków Matki Teresy !!!
Jak to - już od siebie - powiedział Gorgoth: po pierwsze, nie szkodzić
Ale zdania, że chorzy, którzy przychodzili po pomoc medyczną nie otrzymywali jej już nie doczytałeś. "Jak podkreślano, problemem nie był jednak brak pieniędzy, lecz dość osobliwe postrzeganie samego faktu cierpienia i śmierci. Cytowane są słowa Matki Teresy, która powiedziała, że "jest coś pięknego w akceptacji cierpienia przez biednych, tak jak cierpiał Jezus Chrystus. Świat zyska dużo na tym cierpieniu". " Ale niewygodne fakty najlepiej przemilczeć- praktykowane od 2000 lat działa.
Czy mówienie o przemilczanych faktach jest oczernianiem ?
Może i święty nie jest robiony ale on sam robi z siebie ofiare i zastanawia się publicznie czy nie zaprzestać tego ale po kilku dniach oświadcza że jednak będzie dalej działał i w taki oto prosty sposób rośnie w oczach społeczeństwa podobnie jak słynne "nie chcem ale muszem" L.Wałęsy
Jeśli Owsiak zaprzestałby działalności,to z czego by żył?On i jego żona.Przecież poza graniem na sumieniach ludzi i krzykiem ,nic innego nie potrafi.Taka ciekawostka;pamiętam go jeszcze z audycji radiowych pt.towarzystwo przyjaciół chińskich ręczników.Jakże sie wtedy jąkał.Czasami rudno było go zrrozumieć.Teraz jąkanie przeszło ,pozostał tylko krzyk.Kolejny kameleon.
Człowieku wyrywasz zdania z kontekstu. Doczytaj dlaczego powiedział, że zastanawia się nad zaprzestaniem, do jakiej sprawy się to odnosiło. Oj jakby zaprzestał to kler z Caritasu byłby wniebowzięty.
I niech zaprzestanie,żadnej łaski nie robi.Za taką kasę ,jaką on bierze ,też chętnie przywdziałbym żółte spodnie,wpiął kolca w ucho i jąkałbym się sto razy lepiej.A jak już zaprzestanie żebrania poprzez dzieci na ulicach,to może NFZ wezmie sie do roboty i nie będą się wyręczać pajacem w okularach.
Co masz Szyderco do Caritasu???