Prawda ferie i wakacje luz i po 4-5godz dziennie i weekendy wolne i co tu narzekać?
ewa - rzuć to kobito !! Chwalisz się czy żalisz bo mówisz ze nie narzekasz.... W tesco na kasy przyjmują !! towaru do domu nie bierzesz !! A i ujma zadna bo z wyzszym wykształceniem tam wiekszość !!
Chyba nie rozumiesz, ani się chwalę ani żalę, po prostu piszę jak jest, lubię swoją pracę, ale piszę po to, żeby uświadomić takiemu rico lub tobie z 14:46, że praca w szkole to nie wszystko, w domu również przygotowania zajmują wiele czasu. Ludzie, czemu tak atakujecie nauczycieli? Przecież uczą wasze dzieci, zajmują się nimi, rozwiązują problemy, często są jak rodzice dla nich.
Bo tu najczęściej piszą ludzie którzy nie mają dzieci, a sami mieli lub mają problemy w szkole!!! Piszą też niespełnieni nauczyciele, którzy nie dostali pracy w zawodzie i tu dają wyraz swojej goryczy, opluwając kolegów po fachu, tych co pracę mają!!! No i jeszcze pracownicy administracyjni szkół, którzy mają mniejsze zarobki niż nauczyciele, woźne sprzątaczki, które zamiast zająć się własną pracą spiskują przeciwko nauczycielom!!!
ludzie atakują nauczycieli, ponieważ to nauczyciele ciągle narzekają. cały etat 20 -25 godzin wolne weekendy wakacje ferie co 45 minut przerwa i jeszcze narzekają i podwyżki ciągle.jakby się trzeba było edukować tyle co np. lekarze to rozumiem, a żeby być nauczycielem wystarczy zrobić licencjat ! dostać się na nauczycielskie kierunki jest banalnie prosto, ale nauczycielom się wydaje, że są jakąs elitą intelektualną. ot i cała prawda o tym dlaczego ludzie atakują nauczycieli
Moja DROGA/ mój Drogi trzeba było zostać nauczycielem. Mnie końmi nie zaciągnąłbyś do tego zawodu. Kiedyś byłam w towarzystwie nauczycielek i co? One żyją szkoła, rozmawiają tylko o dzieciach, nauce , zmianach i tak dalej. Ludzie radzę puknąć się i nie wypisywać jeśli guzik o tym wiecie. Wyślijcie swoje dzieci na pedagogiczne "proste" studia i będą mieli jak w niebie.
Nikt chyba nie chciałby mieć psychicznych dzieci....przecież ten zawód odbija się na psychice po latach pracy..!!!!!!!!!!
Powinni wam szpitale budować a nie zarobki podwyższać.
A dzięki komu ta psychika siada? Jak myślisz. Powiem szczerze nie jestem nauczycielem ale po wywiadówkach jak słucham co rodzice, a głównie mamuśki opowiadają to współczuje nauczycielom. Takiego zakłamania, ech szkoda gadać. I czego wymagać od dzieci jak sami, my dorośli nie jesteśmy lepsi.
a co zazdrość Wam, ja zarabiam 3000 jako dyplomowany :):)
i komu tu mało?http://praca.wp.pl/title,Tak-poslowie-dorabiaja-na-boku,wid,14843009,wiadomosc.html
a po co piszesz,że 3000 napisz,że 10 000 niech im szczęki opadną z zawiści i może się zdecydują na nauczyciela a nie ..............
rok szkolny się zbliża to temat powraca:-) Pozdrawiam wszystkich :-)
to jest jedna z nielicznych branż gfdzie na brak podwyżek narzekać nie można i wcale nie chodzi o to żre się uczyliście, jest wielu bardziej wykształconych od was którzy nie oglądają takich pieniędzy, nie chodzi tutaj o zawiść ale o poczucie sprawiedliwości, jesteście jedną z najbardziej zorganizowanych grup zawodowych to raz a dwa jesteście pupilkami rządu.
z niespełna rozumu ludzmi nie ma co dyskutować na tym forum - niech sobie idą na nauczyciela ,zarobią nawet 10 000
nie mówię tu od razu o 10 k , wy jak zwykle idziecie ze skrajności w skrajność, mówię o zarobkach 2 - 3 k co jak na ostrowiec jest dość dużo, oczywiście wszystko za PO parcie.