Facet ma rację, tylko nauczyciele mają takie durne przepisy jeśli chodzi o dodatek stażowy. I to od zawsze. Czy pracujesz 20 czy 40 lat dodatek 20% - niechby sobie takie administracja wprowadziła lub inne firmy.
Przeciwnicy KN (czytaj samorzadowcy) widza co chca, a czego nie chca to nie widza. Kiedy kilka lat temu pojawila sie propozycja konkursow na wolne etaty w szkolnictwie przeciw byli wlasnie samorzadowcy - bo od chwili przejecia oswiaty przez JST niektorzy znalezli nie tylko ekstra zrodlo dochodow ale mnostwo stanowisk do obsadzania przez swoich (polecam chocby watek o CKU).
Subwencja oswiatowa i jej wysokosc tez nie przeszkadzaly do chwili wprowadzenia kontroli (slynny art. 30), czy wczesniej pieniedzy bylo wiecej - nie, ale mozna bylo spokojnie robic co tylko sie chcialo (czytaj wydawac kase na cokolwiek).
A chocby teraz - lepiej wyplacac wyrownania niz dac te pieniadze na dodatkowe zajecia dla uczniow - a nastepnie narzekac jaki to samorzad biedny przez tych nauczycieli.
Ale jak ludzie pokroju @rico decyduja w gminach o oswiacie to czego mozna sie spodziewac, wiekszosc nawet nie jest w stanie zrozumiec jak skonstruowana jest subwencja oswiatowa i od czego zalezy.
Kolega @rico nigdy nie skopiowal niczego o czym ma blade pojecie, wiec nie jest w stanie zrozumiec co mu odpisuje. Milej nauki a potem mozemy rozmawiac. Kopiuj nwklej to za malo.
gościu z 17:44... ja uważam że Rico ma rację..kiedyś już poruszałam wątek pracy nauczycieli ale dałam sobie spokój bo naskoczyła na mnie sfora... Ja Ci powiem że w moim życiu trafiłam na większość beznadziejnych nauczycieli!n w podstawówce : pan od geografii pedofil, przez którego chłopak z Pułanek popełnił samobójstwo, baba od polskiego która mówiła tym słabszym uczniom żeby szli do zawodówki uczyć się posługiwać szmatą, pani matematyczka piłująca pazury na lekcji, pani wuefistka która nie umiała podnieść wyżej nogi... liceum : polonistka która nic nie potrafiła przekazać poza swoimi feministycznymi bzdetami, chemica która wyleciała za łapówki, itd itp... mogłabym wyliczać więcej ale to są tylko przykłady...
a nauczycieli którzy potrafią być prawdziwymi pedagogami policzyłabym na palcach jednej ręki!
do roboty się weźcie! a nie narzekacie jacy to biedni yntelygenci jesteście!
Mnie również nauczycielka od polskiego chciała dać pałę i nie dać świadectwa ukończenia szkoły gdy dowiedziała się ze zdaję egzamin do liceum. Skończyłam liceum z wyróżnieniem i bardzo dobrą oceną na maturze z polskiego. Skończyłam studia humanistyczne dwukierunkowe. Ale cieszę się że w oświacie nie pracuję,bo gdybym miała spotkać się z tą panią i fałszywie nazywać ją koleżanką to scyzoryk w kieszeni pewnie by otworzył się sam.
Nie wiem , chyba miałyście pecha. Ja każdą szkołę wspominam super. Jedynie w podstawówce pani od biologii, wpłynęła na to, że nie lubiłam tego przedmiotu przez wszystkie lata edukacji. Miałam i nauczycieli kumpli i wymagających i tych, których bałam się jak diabli, że do ubikacji przed klasówką biegałam. Wtedy ni było dzieci dyslektyków, dysortografów, adhd itp. Powtarzały dzici klasy, nie zdawały albo do siódemki szły. Patrząc jak teraz jest w szkole, bo mam dzieci, to aż oczy przecieram. Nauczyciel walczy o dzieci, są regulaminy, zajęcia dodatkowe, każdą ocenę można poprawić. Ech kiedyś z nauczycielem nie pogadałaś, teraz fajne przystępne babeczki. Mówię o tych w podstawówce, wiadomo w średnich albo się uczysz albo do widzenia
Martha to co ty opisujesz, to nawet reżyser filmów Sci-Fi by nie wymyślił, a przypadkiem nie zostałaś porwana przez kosmitów????
gościuniu z 13:54 chyba ty zostałeś przysłany przez kosmitów... pisałam o nauczycielach których poznałam ucząc się w Ostrowieckich szkołach : SP 7 z Pułanek i LO Staszicu... nie podam nazwisk nauczycieli bo ci którzy do tych szkół chodzili wiedzą o kim piszę...
w każdej szkole znajdą się tacy właśnie pseudo belfrzy z powołania!
a skoro Wam tak źle w tych szkołach to może sami zmieńcie pracę? poszukajcie sobie "lepiej płatnej" na CAŁYM etacie czyli 40 h tygodniowo!!!z 26 dniowym urlopem... i ustąpcie miejsca tym którzy marzą o takiej pracy!
Bo nauczyciel to najgłupszy element społeczny. Zawsze im mało, ile by nie zarabiali to i tak mało. Do swoich godzin pracy to mają i tak za wysokie zarobki. Dać ich na hutę do pracy, to zobaczyli byśmy co wtedy by mówili???
Mam żonę nauczycielkę, ale całym serem ich nie popieram i jestem przeciwko nim!
To daj ten post do przeczytania swojej żonie, ciekawe, co powie:) A poza tym, chyba Ci nie przeszkadza,że żona tyle zarabia? Chyba, że czujesz się zazdrosny i niedowartościowany, że żona zarabia więcej od Ciebie??
wydaje mi się, że chyba byłą żonę, jak piszesz,że jesteś przeciwko i nie popierasz nauczycieli ?Czy da się to pogodzić - być z żoną i być przeciwko niej ?
Co sie chlopu dziwicie, zamiast obiaek ugotowac pewnie siedzi nad papierami, wymysla projekty, wykazuje sie a chlop, jak to chlop potrzebuje przyjsc najesc sie, zalegnac z pilocikiem przed telewizorkiem i odpoczywac, a nie wysluchiwac opowiesci o problemach uczniow, milych rozmowach z rodzicami i tym podobnymi duperelami.
Oczywiście pismenie o tym pilocie to z własnego doświadczenia piszesz? Chłop chłopu nie równy ;)
Owszem, da się gościu 10:43. Wystarczy w domu nie rozmawiać o pracy.
Jestem nauczycielką - nigdy o uczniach, klasówkach itd nie gadam w domu. Obiad na czas bo pracuję max do 12 !! Pansja niezgorsza leci, wakacje na full :) Mąż zapieprza za tą samą kasę ale do 18 - tej !! I ciągle nie może urlopu w wakacje mieć !!
Po co to piszę? - to prawda !! Tez nie lubię społeczności nauczycielskiej za ciągłe narzekanie!! Chociaż sama tam pracuję ale nie narzekam, bo gdzie mogłaby mi sie taka robota trafic ? Nigdzie!
Doceńcie to w końcu nauczyciele !!
A co - kolego nauczycielu ? Nauczyciel w-fu to śmieć ? Brawo !!