Spostrzegawcza, od wychowania to sa rodzice, od nauki nauczyciel
Nic błędniejszego 10:47. W domu wychowują rodzice, a w szkole dzieci spędzają 1/2 czasu aktywnego i tam pieczę nad ich zachowaniami sprawuje nauczyciel. Dlatego też każdy nauczyciel musi mieć przygotowanie pedagogiczne.
Dobrze powiedziane od nauki ... nie od krzyku i wylewania nerwów na dzieciaki, które nie są niczemu winne. Niech krzyczy w domu na swoje psy.
RODZICE WYCHOWUJĄ!!!!!!! NIE NAUCZYCIELE!!!!! Ludzie! Opanujcie się! Nauczyciel też jest wychowawcą ale trochę w innym kontekście tego słowa. Nie zrzucajmy na nauczycieli odpowiedzialności za wychowanie naszych dzieci bo od tego jesteśmy my! Taka nasza rola. Naszą rolą jest jednak też bronić. Ale mądrze! Nie zróbcie przypadkiem krzywdy własnym dzieciom tą swoją wojenką! Pozdrawiam. Matka czwórki dzieci, która ciężko pracuje by je odpowiednio wychować
Porozmawiajcie z innymi rodzicami , czy oni również mają zastrzeżenia co do zachowania danej nauczycielki i wspólnie porozmawiajcie z dyrekcją szkoły . Nie pozwalajcie , aby wasze dzieci już na początku edukacji czuły niechęć do szkoły i nauki . Z takich właśnie sytuacji rodzi się fobia szkolna , która nie jest żadną fanaberią dzieci i rodziców , lecz faktycznym i częstym problemem w wielu szkołach. Dyrekcji również powinno zależeć na dobru dzieci i nieposzlakowanej opinii placówki .
Dzień dobry wszystkim ! czytam tak to wszystko i , po drugiej stronie monitora staja mi przed oczami sytuacje z zachowania tej pani Moniki , ocieranie łez mojego dziecka kiedy płakało i nie chciało za nic iśc do szkoły , mówiąc ze boli je głowa kiedy pani krzyczy ,powodów było tysiące żeby nie pójśc do szkoły.Do tego dochodziły nie miłe komentarze typu otwórzcie prosze okno , kto tak nie ładnie pachnie ????Czy tak postępuje wychowawca , czy własnie tak????
.Pani M. uczyła dwoje moich dzieci , bo tak akurat wyszło , ale gdybym miała polecić synowej tą nauczycielkę stanowczo bym odradziła . Dziękuję za uwagę .
I nic nie zrobiłaś? Teraz inne dzieci chyba cierpią przez waszą obojetnosc.
Czy ta pani uczyla kiedys dawno temu moze w psp nr 13 w klasach 1-3 ?
Rodzice musza byc bardzo czujni , bo ja tez znam tą panią i wiem ze do rodziców potrafiła byc lepsza i milsza od Matki Teresy , gorzej bywało kiedy rodzic opuszszał mury szkoły i dzieciak zostawał w klasie .
Chyba tak , w psp 13 , ale nie wiem czy to ta sama bo była tez pani T.ale to mogła byc jej matka
Tak, ta pani uczyła w psp 13 zanim powstało gimnazjum.
Stuknijcie się w czółka, wszyscy po kolei. I niech o Was też tak napiszą, sfrustrowane mamcie niedojrzałe, co kontaktują się z forum zamiast z dyrektorem. To wasi nauczyciele próżnowali , i rodzice też, bo kultury i taktu nikt Was nie nauczył. Czyli szkoła nigdy nie wychowywała.
Parawda kiedys w koncu wychodzi i dobrze
Co tam nauczycielka------ Dyrektorstwo , to jest dopiero horror
Spróbujcie spotkać dyrektorkę od śpiewu chóralnego!!!!!
Może prezydencie już czas przerwać te męczarnie dyrektorów!!!!!!
Gość 09:22 , dla Ciebie to mały problem , takie zachowanie nauczycielki , mój syn do tej pory jak usłyszy nazwisko T. To go trzęsie , a jest juz dorosłym męzczyzną .
Szanowni rodzice . Dlaczego milczeliście i milczycie nadal , krzywdząc własne dzieci . Brak reakcji na takie zachowanie daje tej pani i innym przyzwolenie na takie traktowanie dzieci . Czego te dzieci się od takiej nauczycielki nauczą ? Strachu , pomiatania i poniżania innych . Jest bardzo wielu zdolnych i mądrych nauczycieli z powołania , którzy czekają na pracę i w dobry sposób zaopiekują się waszymi dziećmi . Dobro dzieci powinno być nadrzędnym celem waszego działania .
Sprawa była nie raz zgłaszana do dyrekcji , a dyr .tłumaczyła , ze taki jest sposób bycia pani T. I ze to nauczycielka z wieloletnim stazem zawodowym , tylko nie rozumie jednego , czy wieloletni staz pracy uprawnia do takiego traktowania dzieci?
Jeśli ta pani jest tak nie odpowiedzialna , ze nie potrafi zapanowac nad własnymi emocjami , to chyba najwyzsza pora , isc na emeryturę i odpocząc wygodnie w domu