Nauczycielka też może zostać sprzedawczynią. Żadna praca nie hańbi, podobno...
Tracą Ci co nie maja znajomości tzn pani sekretarka z Bałtowa jest teraz sekretarka w ekonomiku gdyż pani dyrektor jest koleżanka ... dla innych jest praca dla drugich nie
A kto Ci bronił przyjażni z dyrekcją z Bałtowa, z Ekonomika i z innych instytucji???
a co w tym dziwnego???nie ma dzieci , nie ma kogo uczyć, nie ma roboty!!!!Jacy oni pokrzywdzeni????że za darmo nikt im kasy płącić nie będzie???
Żałosny jesteś ( żałosna?) gościu 14.34- każda praca jest ważna i w tym momencie ubliżasz pracownikom publicznym-nauczycielom-ziejesz jadem, ciekawe dlaczego?
weź się zastanów nad sensem swojej wypowiedzi gościu z 16.52.Nie ma tu jadu a jedymie fakty.Skoro nie ma pracy to chyba normalne ,że trzeba zwolnić ...wg.Ciebie nauczyciel jest uprzywilejowany i nawet jak nie ma dla niego zajęcia to trzeba mu płacić i nie wolno zwolnić i oczywiście płacić z naszych wspólnych pieniędzy.Jak bardzo jest ważna praca której tak naprawdę nie ma????tak dobrze to nie ma chyba nigdzie żeby jeden nauczyciel przypadał na jedno dziecko.Niech się jaśnie państwo ruszy i przekwalifikuje, wyjedzie, rozkręci swój biznes , ruszy łebkiem a nie liczy tylko na drapane.
obyś cudze dzieci uczył, widzę że pod górkę miałeś do szkoły bo żółcią plujesz. Tu chodzi o formę wypowiedzi.
to namow mlodych zeby robili wiecej dzieci i nie bedzie zwolnien nauczycieli
Trzeba mieć znajomości żeby pracować. Taka jest prawda.
Popieram wypowiedź przedmówcy, niestety w tym zawodzie pracują w dużym procencie ludzie po protekcji.
Doradcy zawodowi PUP ,, trzeba się odpowiednio zareklamować" widocznie nie potraficie!!!!!!! Cytat doradca zawodowy II stopnia A. CH
Piszecie, że sekretarka z Bałtowa pracuje w Ekonomiku a co z nauczycielami z Bałtowa? Tam chyba miało powstać jakieś stowarzyszenie? Coś czytałam w Ostrowieckiej
To prawda!!! Więc zainwestuj w znajomości i może to da Ci jakieś profity. Biznes&biznes.
Czemu poszkodowanych??? Nie ma dzieci, to i nauczyciele zbędni!!!