A ja to dziwię się nauczycielkom, że zakładają takie wątki na tym forum, wywołując masę negatywnych komentarzy pod adresem wszystkich nauczycieli. Nie mogą o tym pogadać z koleżankami w pracy? Przecież z góry wiadomo, jaka będzie reakcja nie-nauczycieli.
Pięknie napisane - post z 21:39.
Chociaż jestem za tym żeby emeryci odeszli, to ten post dał mi do myślenia. Bardzo mądra osoba to napisała - i piszę to poważnie, bez żadnych złośliwości.
Ktokolwiek by został prezydentem w Ostrowcu taką rewolucję oświatową by przeprowadził. Bomba demograficzna nad szkołami wisiała co najmniej od 5 lat kiedy drastycznie spadła liczba dzieci. Cóż kochani nauczyciele nic nie trwa wiecznie,trzeba się pogodzić ,wziąć co proponują i odejść z honorem. Przecież to nie wasze prywatne firmy by decydować i stawiać warunki. Organ założycielski ostrowieckich szkół proponuje bardzo dobre warunki i trzeba z nich skorzystać.Skończyło się dziedziczenie stanowisk teraz będą na nie konkursy.
To skorzystaj ty wielka pani dyrektorko ,zwolnij się i daj pracę innym, odejdż z honorem dadzą ci dobre warunki i skorzystasz, to nie twoja prywatna firma, nikt mądry nie likwiduje 4 szkoły na raz. Nikt nie ma prawa ich wygonić na siłę na zasiłki,mają lata pracy, a tym którym brakuje 4 lata do 60 lat są chronione. Od zasiłków kompensacyjnych się odczepcie a zajmijcie się tymi,którzy mają wiek emerytalny i pracują lub są na emeryturze i pracują.Nie tylko panie prezydencie w szkolnictwie,ale i w urzędach.Nikt w jednym roku nie zlikwidował i nie likwiduje aż tyle szkół.Mozna to zrobić stopniowo.
Właśnie dlatego ze poprzednicy nic nie zrobili przez lata to nie mozna tego odkładać w nieskończoność i teraz trzeba wręcz drastycznie zadziałać. Nauczyciele to specyficzna grupa spoleczna wiecznie niezadowolona oprocz garstki tych ktorzy doceniaja to co mają. Sami doprowadziliscie do tego ze nie szanuje sie tego zawodu.
W szkołach raczej nie ma prawdziwych dyrektorów, w większości są same przy..asy. W Ostrowcu gmina nie wybudowała żadnej szkoły, jest tylko "organem założycielskim" z mocy ustawy o samorządach.
Jeśli ktoś wybrał zawód nauczyciela, to nie jest przypadek. To jest zawód do którego trzeba mieć powołanie. W klasach czy w grupach przedszkolnych jest min. 25 dzieci, które trzeba wychowywać i nauczyć organizując im czas. Często się słyszy, nawet od dzieci, ile uwagi poświęcają im domownicy - tu trochę się zastanówcie. Wymagania stawiacie bardzo wysoko... nauczycielom Każdy chce pracować do chwili kiedy uzna, że taka nadeszła.
Pełne świadczenie emerytalne jest tylko godne... za lata pracy i opłacanie składek.
Pracować można chcieć, ale kogo chcecie dziś uczyć, jak nauczycieli mnóstwo a dzieci ubywa? Każdy chce pracować w zawodzie, ale niestety musimy się przebranżawiać bo takie mamy czasy, a nie czekać na pracę w zawodzie. I rozejrzyjcie się, gdzie się kimś zwalnianym tak przejmują jak nauczycielami? Co do wychowywania, to też za dużo sobie przypisujecie, niby wychowujecie, ale tak wybiórczo. Ten dobrze wychowany to wasza zasługa a ten źle rodzica...
Z dziedziczeniem stanowisk to była prawda ,jeśli na emeryturę odchodziła matka na jej stanowisko wskakiwała córka,syn lub inny członek rodziny. To trwało dobrych parę lat. Sama starałam się o posadę nauczycielki w szkole ,mając dobre studia i trochę doświadczenia i niestety wszędzie ten etat był obsadzany przez córeczki nauczycielskie. Niestety nie jestem z rodziny nauczycielskiej ,więc nie miałam szans i trzeba było się przebranżowić. Teraz nie żałuję i również nie współczuję ostrowieckim nauczycielom. Uważam że prezydent i tak się z nimi cacka.
Dziękuję młodej nauczycielce za te miłe słowa. Wiem, że sytuacja ekonomiczna w naszym mieście nie jest najlepsza. Wielu młodych ludzi nie ma pracy. Z resztą nie tylko młodzi. Ale to nie jest nasza wina, tylko rządzących. Biorą ciężkie pieniądze, a nie udaje im się podźwignąć miasta. Zlikwidowanie bezrobocia poprzez poparcie inicjatyw mieszkańców, ściągnięcie sponsorów, czy uzyskanie unijnych pieniędzy powinno być priorytetem władz. Słyszymy, że w innych miastach sferom rządzącym się to udaje. Pomysł, aby zabrać jednym, a dać drugim jest chybiony. Powiedziałabym: biorą biednym, by dać biednym. Wierzcie mi, że, gdybym miała godziwą emeryturę (a uważam, że zasłużyłam na to), to odeszłabym na zasłużony odpoczynek, dając szansę młodszym. Chociaż trudno mi na razie myśleć, że skończy się ten etap mojego życia, ponieważ z pracy czerpię mnóstwo radości. Praca z dzieciakami to moje powołanie i wcale nie jest to pusty slogan. Ale dlaczego mam skazywać siebie i moją rodzinę na biedę? mam zgodzić się na głodową pensję tylko dlatego, że urodziłam się w Ostrowcu i jako lokalna patriotka wróciłam po studiach do swojego miasta? Całe życie ciężko pracuję. Jestem jednocześnie nauczycielką i wciąż uczennicą. Moi drodzy forumowicze: skierujcie swoje żale w inną stronę. Piszcie do władz, by Ci ruszyli głową i tworzyli nowe miejsca pracy, a nie stare. Przez lata nauczyciele i rodzice walczyli, by zmniejszyć liczbę dzieci w klasach, bo wtedy łatwiej dotrzeć do każdego ucznia. Po co zamykać szkoły i zafundować powrót do tego co było złe? Utworzyć klasy dwudziestoosobowe i wtedy zatrudnić oczekujących na pracę młodych nauczycieli. Powiecie skąd na to wziąć pieniądze?. A no właśnie. Może by tak rządzący stworzyli grupę, która tworzyłaby projekty ,,Szkoła XXI wieku" I unijne pieniądze rozwiązałyby nasze problemy. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Bardzo dobry pomysł. Unijne pieniądze z pewnością posłużyłyby sprawie i wiele mogłyby pomóc w tej kwestii. Na pewno nie poszłyby na zmarnowanie tak jak w przypadku osławionego już projektu (TVN - tak dla przypomnienia).
zmuszanie kogokolwiek do takich posunięć czyli przymusowe przejście na świadczenie kompensacyjne ze względu na osiągnięty wiek to po prostu DYSKRYMINACJA, a to równa się kryminał na tych którzy zmuszają i ogromne odszkodowania dla pokrzywdzonych
Nie rozumiem a dopiero był płacz że do 67lat każą pracowac to co chodzi?
Nie rozumiesz o co mi chodzi(do gościa 16.32)i to proste,najpierw był płacz i lament bo pracować każą do 67 roku życia,teraz jest tez żle bo można iść wcześniej na świadczenie nie dogodzisz.
I będzie bardzo dużo pozwów sadowych z tego co słyszałem
Niech będą każdy ma takie prawo,ale wiem że nie wskórają nic. Jeżeli placówka jest likwidowana to jej po prostu fizycznie nie ma,więc gdzie wróci do pracy. Jeszcze nikogo nie przywrócono do pracy z tytułu likwidacji. Co najwyżej sąd sprawdzi czy wszystkie świadczenia zostały należycie wypłacone.
I sąd sprawdzi czy najpierw wszyscy nauczyciele odeszli na emerytury i czy są tacy którzy pracują na emeryturze.