Teraz jeszcze dochodzi trzeci przyglup z dyskalkuljá ;)
Czy ty uważasz ze dziecko które ma trudności matematyczne jest przygłupem?To gratuluje .
trudności nie biorą się znikąd mamusiu,trzeba z dzieckiem pracować bo szkoa to mało,braki wiadomosci nadrabiać z dzieckiem a nie dziecko swoje i mama swoje
Dlaczego wy wszyscy na ta matke jedziecie Dawniej w klasie bylo 30 dxieci w miare spokojnych a jedno jsk to mowili nadstaw diiabla Dzis wieszosc dzieci w klasie jest rzeczywiscie rozbrykana ale w kazdej klasie jest tez spokojne dziecko Jesli nauczyciel. czasem wychodzi z nerw jesli chodzi o zachowanie dzieciakow co nie powinno sie raczej zdarzyc ale nauczyciel tez czlowiek to mimo wszystko nie powien uzywac slow ktore dyskredytujace dziecko.pod wzgledem intelektualnym A jesli juz chodzi o nauke to wyzywanie dziecka dyskredytuje.nauczyciela Rodzce nie xawsze potrafia dziecku wytlumaczyc lekcje Szczegolnie przedmioty scisle Nawet majac wiedze trxeba umiec ta wiedze tak jasno.przekazac zeby.dxiecko zrozumialo W szkole naczycieli ktorzy potrafia. przekazac wiedze tak by nawet.najwieksxe.beztalencie pojmie jest malo
Zmęczone nauczycielki mają możliwość rocznego urlopu zdrowotnego.A można też odpocząć na kasie w Tesco jak zawód pedagoga przerasta!
To rodzice wychowują dzieci a nie nauczyciele, więc jak są wychowane, tak się zachowują
Wiesz co to jest dyskalkuliia bo mam wrażenie ze nie.Tego typu trudności nie biorą się z tego ze nie pracuje się z dzieckiem tylko wpływ ma na to mnóstwo czynników łącznie z wadami rozwojowymi.Zanim coś napiszesz to zastanów się .Wyzywanie dziecka które ma problemy w szkole od przygłupów jest źenujące i to pisze dorosła osoba .
Co za bzdury
Jezeli dla dziecka 2+2=5 to przyglup
Nawet tego nie skomentuje 19.29 ,szkoda słów .
A co? Nie przygłup? czas nazywać rzeczy po imieniu i nie mówić na szambo perfumeria.
Kiedyś nauczyciele to była elita intelektualna i kulturalna.Dziś technik żywienia + Jakieś prywatne studia +tatuś z radnym potupią.pośpiewają i pani nauczycielka gotowa.
Dlaczego wszystkich wrzucasz do jednego worka,jest wielu nauczycieli z powołania .
No te z powołania to chyba nie odezwały by się chamsko do dzieci.Dzieci w klasach młodszych przeważnie są zapatrzone w nauczyciela i ufają mu bezgranicznie.Pani to jest ,,KTOś"ale to z wiekiem mija.Jeśli nauczyciel klas młodszych nie ma w sobie ciepła i cierpliwości,kultury bycia.To na samym początku wypacza dzieciaki.Kulturę albo się ma albo nie.żadne sprawy mają wpływu na zachowanie nauczycielki jakie opisuje matka.Tę nauczycielkę powinno odsunąć się od zawodu.
Przygłupem to ty jesteś jeszcze zadufanym w sobie i przekonanym o swojej wyjątkowości .Dzieci mają różne problemy ,zdrowotne i są zaniedbane środowiskowo co teź jest często przyczyną trudności szkolnych ,no ale ty masz swoją teorię -prawdziwy ekspert.
Popieram to nawet nie przygłup .To jakiś buracyl!Jego chamstwo nauczyciela nie zrazi bo innych zachowań nie poznał.Takie odzywki to jego naturalne środowisko.Troszke kultury mogło by go zabić.
Ludzie co to za poziom rozmowy ? Wyzwiska, poniżanie, obrażanie. A jakim nauczycielem będzie wasze dziecko ...?
21.37, życzę ci aby w twojej najbliższej rodzinie pojawił się taki "przygłup" i "buracyl". Może to byc twoje dziecko lub wnuk, wszystko mi jedno. I żebyś wtedy codziennie bił się w pierś i żałował swoich słów, ograniczony umysłowo ludziku.