Szkoda że nie widzisz gościu 14:48.
Kama, dziś nie ma zajęć wyrównawczych niestety. Moja córka przez 2lata miała matematykę ze wspaniałą mauczycielką. Świetnie tłumaczyła, lubiła dzieci i tym słabszym organizowała wyrównawcze) Nawet do domu do Niej chodziły i pomagała gratis.
kkk, nigdy nie udzielałam korepetycji z NP, ale może mogłabym Ci pomóc, tylko nie wiem, czego Ty oczekujesz Jeżeli naprawdę jesteś zainteresowana może podasz swój nr tel.lub adres emailowy.
Nie potrzebujesz korepetycji tylko opiekunki do dziecka ,która w ramach obowiązków,będzie pomagać w lekcjach.Bo w tym wieku te 2 rzeczy się łączą w całość.A opiekunek do dzieci w Ostrowcu pełno,wystarczy popatrzeć w ogłoszenia
Wiecie co? Poziom tej dyskusji równa się 0. Nie dziwię się ze dzieci mają problemy skoro rodzice wypowiadają się w taki sposób. Świat naprawdę chyli się mu upadkowi . To nie do Ciebie 23:49.
Tak czy inaczej korki na tym etapie to jakaś kpina.
18:31 po prostu pierwszy raz jest taki wątek. Nikt chyba jeszcze nie szukał nigdy korepetycji z podstaw. Rozumiem, że dzieci są różne i już w pierwszych klasach sobie nie radzą, ale te podstawy zna każdy z nas i uważam, że to zbędne wyrzucanie pieniędzy. Owszem, krytyka tu niepotrzebna, ale w sumie ludzie doradzają, żeby matka sama poświęciła czas, lub poszukała specjalisty a nie korepetytora na tym etapie, bo później już do wszystkiego potrzebny będzie korepetytor.
19:24 sądze,że masz problemy ze zrozumieniem i nie widze sensu dalszej konweracji z tobą.
123 więc jak jest problem to jeszcze stres związany z nauczycielem w domu, czy u niego w domu? Już lepiej kogoś młodego, studenta, licealistę do tak banalnych rzeczy wziąć a i dziecko ma lepszy kontakt jak nie ma bariery uczeń -nauczyciel. Dzieci z reguły nie lubią nauczycieli i jeśli nie może dać rady rodzic to wziąć obcą młodą dziewczynę jeśli córka i odwrotnie i dzieciak może i się nauczy jak wyjścia nie ma i potrzebna pomoc. U mnie korepetycji udziela starsza córka młodszej, gdy my czasu nie mamy. Świetnie się dogadują i w sumie ja nie musiałam nigyd wiele czasu poświęcić, bo starsza bardzo zdolna a młodsza leniwa, ale z siostrą chętniej się uczyła.
Dodam, że tu zapewne autorka miała inny problem niz dodawanie do 100 czy tabliczka mnożenia, więc pewnie nauczyciel z 1-3 niewiele pomoże.