Wybieram się do Naturhouse, proszę o opinie, czy ktoś korzystał, czy zadowolony?Proszę nie zamieszczać komentarzy nie związanych z tematem. Próbuję schudnąć różnymi metodami już od zimy i nic, dieta , ćwiczenia,i nic.Dlatego mój pomysł z naturhouse,Macie jakieś doświadczenia, warto tam pójść?
Znajoma trochę schudła,ale kupę kasy musiała wydawać na suplementy.Po kilku miesiącach przestała tam chodzić a zaczęła biegać i jeść regularnie mniejsze porcje 4-5 razy dziennie,jadła wszystko,łącznie ze słodyczami od czasu do czasu,ale w mniejszych porcjach,2 butelki wody do tego dziennie.Chudnie ok 1-2 kg miesięcznie,ale tak być powinno,żeby za szybko nie nabawić się efektu jojo.
Zadbać o siebie zawsze warto. Ale jeżeli dieta i regularny wysiłek nie przynoszą efektów, powinnaś zacząć od wizyty u lekarza rodzinnego i podstawowych badań (morfologia, ob, cukier, hormony tarczycy!!!). I wtedy dopiero pójść do dietetyka. Swoją drogą- żaden suplement nie spowoduje,że schudniesz, nawet drogi, chyba że chcesz odchudzić tylko kieszeń. Dobry dietetyk najpierw przeprowadzi wywiad na temat ewentualnych problemów zdrowotnych-ułatwi mu to ułożenie jadłospisu specjalnie dla Ciebie, a wtedy większe prawdopodobieństwo skuteczności takiej diety. Powodzenia.
Naturhouse nie wiem, tak jak osoba wyzej napisala daja jakies suplementy, warto isc do dietetyka, widzialam jak osoby chudly w oczach, i zadnych suplementow nie bylo, tylko dobry harmonogram diety.
Warto - 25 kg w 6 miesięcy. Nie jest tanio ale jest motywacja - wydasz kasę to szkoda to zaprzepaścić.
jeśli nie masz co robić z pieniędzmi i się potruć tabletami to idź,najlepiej to jedz zdrowo bez żadnych fastfoodów i idź na jaką siłownię
Moim zdaniem, uważam że jak najbardziej warto gdyż to rzeczywiście pani układa dietę dostosowuje do tego co się lubi nie wmusza żadnych składników zmienia diety na każdej wizycie mierzy waży i są różnice wiem z własnego doświadczenia. Faktem jest że na suplementy trzeba było wydawać ok 250 zł/msc (w zeszłym roku) i do tego diety. posiłki tylko i wyłącznie dobrze skomponowane i w stałych godzinach. Ale jeśli o kase to zawsze możesz czegoś nie wziąć bądź poprosić o coś tańszego da się dogadać, ja naprawdę polecam jeśli tylko i wyłącznie Cię stać to idź śmiało. Twoim problemem mogą być źle dobierane składniki
Byłam rok temu schudłam 8 kg dieta ok ale kg leciały a radość wielka, troche to kosztuje ale uważam że warto. Powodzenia!!!
Jest to stary wątek, a Natur House w O-cu nadal funkcjonuje. Chciałabym się dowiedzieć o efekty. Ograniczam jedzenie, uprawiam sport i nie tyję ale też nie chudnę, a przydałoby się 10 kg. Proszę nie piszcie, że sport, że MŻ, bo to akurat stosuję. Proszę o rzetelne i uczciwe odpowiedzi na temat odchudzania się w ostrowieckim NH. Z góry dziękuję.
Idź do niezależnego dietetyka, takiego który rozpisze Ci dietę, powie jakie błędy do tej pory popełniałaś, a nie będzie wciskał suplementów. Żaden szanowany dietetyk nie powinien opierać się na takich dodatkach, chyba że ktoś jest chory lub trenuje zawodowo. W pozostałych przypadkach sama dieta wystarczy, a jeżeli nie, to trzeba szukać przyczyny u lekarza, a nie zajadać się suplementami, za które NH zarabia duże pieniądze. A tam gdzie pojawiają się pieniądze to już nie będzie chodzić o dobro pacjenta, tylko o zarobek na sprzedaży tych suplementów.
ok 12:09 ale jaki u nas dobry dietetyk. Nie interesuje mnie taki, który każdemu pisze o 5 posiłkach wielkości własnej dłoni i każda dieta jest podobna do drugiej. Wszystko ok, jak to się stosuje, ale potem powrót do wagi.
Ewa Chodakowska na swoim fanpagu na fb rozpisuje co tydzień za darmo dietę 1800 kcal, która pozwala zrzucić kilogramy przy wysiłku fizycznym 3-4 razy w tygodniu po 30-45 minut. Można też poszukać na innych stronach, albo zamówić spersonalizowaną dietę na stronie internetowej z dokładnie wyliczonymi kaloriami.
Najlepszy dietetyk to taki, który wprowadzi Cię w zdrowe odżywianie i zdrowe nawyki, a chudnięcie będzie tylko "skutkiem ubocznym" oprócz lepszego zdrowia i świetnego samopoczucia. Niestety nie mam rozeznania czy jest ktoś taki na miejscu, ale pamiętam że były już wątki o dietetykach, także może tam poszukaj.
W 12 miesiecy schudniesz 10 kg na 100%. Wydasz na to majatek. Ale masz gwarancje. Da rade i 20 kg zrzucic. Bez cwiczen i wysilku fizycznego. A potem jesli nabierzesz nawykow to moze dasz rade sama utrzymac wage..
Zamiast płacić za "cudowne" diety i suplementy lepiej wyznaczyć sobie cel i nagrodę za zaoszczędzone pieniądze.
Nie płać kilkaset złotych za wiedzę, która leży w internecie za darmo.
Do wysiłku i tak musisz się sama zmusić.
Ustal ze sobą proste zasady.
Mniejsze porcje lepszego jedzenia.
Więcej ruchu w dowolnej postaci.
Nagroda o wartości ok. 2000zł (z oszczędności na nie korzystaniu z "konsultantów"
np. nowa kolekcja ciuchów, jakiś gadżet itp.
Ważne by motywowała.
Powodzenia ;)
Ok 20:01 mądre słowa. Dotąd tzn jeszcze 3 lata temu wszystko było ok. Teraz wchodzę w ten okropny dla kobiety okres i dlatego pojawiły się problemy. Może faktycznie więcej ruchu, bo jedzenia śmieciowego do lat nie jadam. Unikam też wędlin podrobowych. Teraz chyba tylko słodycze pozostało odstawić. Tylko wszystkiego siebie pozbawić? Co to za życie. Jedne osoby wcinają wszystko co się da z ruchem nie przesadzają a szczupłe, inne wszystkiego sobie odmawiają ruszają się a i tak marne efekty.
Pozdrawiam, dziękuję za odpowiedzi.
Nie musisz sobie odmawiać. Ustal sama ze sobą jakieś zasady. Ja np raz w tygodniu pozwalam sobie na jakieś ciasto z kremem (ale juz w pozostałe dni jeśli sięgam po słodycze to pasek czekolady gorzkiej) chyba że bardziej niż słodycze chodzi za mną pizza. Dogadałam się też (również sama z sobą) że mięso i ryby piekę w piekarniku zamiast w panierce na tłuszczu (ogromne ilości kcal można w ten sposób zaoszczędzić), staram się jeść więcej warzyw niż wcześniej, odstawiłam słodkie napoje na rzecz owocowych herbat, posiłki 4-5 mniejszych niz jak dotad 2-3 wieksze. I co najważniejsze - nie podchodzę do tego jak do "etapu" odchudzania, że jak cel osiągnę to wreszcie sobie pójdę na szarlotkę z lodami, czy jakies swoje ulubione danie. Po prostu staram sie tak odzywiac, by nie czuc, ze sa to dla mnie tymczasowe wyrzezenia, a raczej swiadome wybory zdrowego odzywiania.